Topienie marzanny może zostać uznane za zaśmiecanie środowiska, a wtedy rzeczywiście grozi za to mandat. Straż miejska przyznaje jednak, że rozumie tradycję. To w końcu można ją wrzucić do wody, czy nie można?
- Topienie marzanny to polska tradycja, więc czynność ta jest wyłączona od odpowiedzialności prawnej. Jednak należy mieć na uwadze ochronę środowiska - wyjaśnia Joanna Szerenos-Pawilcz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Białymstoku.
Straż jednak nie chce straszyć mandatami, woli zachęcać do ekologicznego podejścia, czyli marzanna tak, ale z materiałów biodegradowalnych.
- Aby topienie marzanny nie zostało uznane za zaśmiecanie środowiska - za co przewidziany jest mandat karny w wysokości do 500 zł - zachęcamy do wykonywania marzanny np. ze słomy. Uczymy nasze dzieci zasad odpowiedzialności i ekologicznego podejścia, pokażmy zatem, że te zasady obowiązywać powinny wszędzie i każdego - dodaje.
Choć astronomiczna wiosna przyszła do nas już wczoraj, to właśnie dziś, 21 marca, zgodnie z kalendarzem, świętujemy jej nadejście. Czy topienie marzanny nadal cieszy się tak dużą popularnością, jak kiedyś? Czy uczniowie równie chętnie obchodzą dzień wagarowicza? Do sprawy wrócimy jak sprawdzimy.