Zakaz handlu w Wigilię po godzinie czternastej wprowadza ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta - ta sama, która zamknęła sklepy w niedziele. Ustawa: "24 grudnia handel oraz wykonywanie czynności związanych z handlem po godzinie 14 są zakazane".
W Wigilię jednak, ponieważ to teoretycznie dzień roboczy, sklepy są normalnie czynne. Do czternastej, bo później zakupy będziemy mogli zrobić tylko w niektórych placówkach, które mimo świąt powinny pracować.
Zakaz handlu nie obowiązuje na przykład w piekarniach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw, w kwiaciarniach, w sklepach z pamiątkami, z prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych oraz w placówkach pocztowych.
Po godzinie 14 dziś otwarte mogą być też także sklepy, w których za ladą stanie właściciel. Jeśli chodzi o sklepy działające na zasadzie franczyzy - właściciel może otworzyć w niedzielę placówkę, gdy sprzedaż będzie prowadził "we własnym imieniu i na własny rachunek".
Spóźnieni i zapominalscy mogą też szukać potrzebnych do kupienia towarów w placówkach handlowych na dworcach, w portach i przystaniach morskich, na lotniskach, w strefach wolnocłowych.
Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta obowiązuje od 1 marca 2018. Zgodnie z jej zapisami w bieżącym roku pierwsza i ostatnia niedziela w miesiącu były dniami handlowymi. W przyszłym roku będziemy mogli normalnie zrobić zakupy już tylko w ostatnią niedzielę miesiąca (plus wyjątkowo także w niedziele w okolicach Wielkanocy i Bożego Narodzenia).
Za złamanie zakazu handlu grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.