Z dzieckiem NIE do szpitala dziecięcego. Nocna i świąteczna opieka zdrowotna - fakty przydatne rodzicom

Jak każda zmiana, tak i ta z organizacją nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej początkowo wprowadza niemałe zamieszanie. Zamieszanie tym trudniejsze do zaakceptowania, że dotyczy również najmłodszych. By uniknąć przykrych sytuacji warto wiedzieć jak szybko i sprawnie pomóc swoim pociechom w nocy i w dni ustawowo wolne od pracy.

PRZYPOMNIJMY

W związku z wejściem w życie tzw. ustawy o sieci szpitali, 1 października zmienił się system przyjmowania chorych w godz. 8-18 oraz w święta. Dotychczas pacjentów przyjmowało pogotowie ratunkowe na ul. Poleskiej i oddział na ul. Miłosnej. Od początku miesiąca drzwi tych miejsc są już zamknięte dla chorych, u których nie ma zagrożenia życia. Takich przyjmują teraz szpitalne przychodnie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. W Białymstoku są dwie: w szpitalu wojewódzkim przy ul. M. Skłodowskiej-Curie 26C oraz w tzw. Szpitalu PCK (czyli tzw. szpitalu miejskim) przy ul. H. Sienkiewicza 79.

DZIECI NA SPECJALNYCH WARUNKACH?

Dzieci to bez wątpienia szczególni pacjenci. Niezależnie od pory dnia czy tygodnia, ich zdrowie powinno być priorytetem. Gdy z dzieckiem dzieje się coś niedobrego, zaczyna zachowywać się inaczej niż zwykle, gorączkować czy skarżyć się na ból, nie powinniśmy się zastanawiać i prędko szukać pomocy u lekarza. Szukamy jej więc u pediatry. Gdy nasza przychodnia jest już nieczynna, naturalnym kierunkiem jest szpital dziecięcy. W Białymstoku to Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny. Jak się okazuje - to błąd.

fot. BIA24

fot. BIA24

Dziecko, tak jak każdy inny chory, powinien szukać pomocy w przychodniach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Dla wielu rodziców to nie jest naturalny kierunek. Na białostockich forach rodzicielskich, wiele matek szuka podpowiedzi gdzie udać się z dzieckiem w razie nagłego przypadku. Odpowiedź od innych rodziców jest prawie zawsze taka sama: "Na SOR do DSK".

- DSK jest szpitalem wielospecjalistycznym, wysokospecjalistycznym i tutaj kierujemy się z dziećmi w stanie zagrożenia życia i zdrowia oraz z dziećmi, które posiadają skierowanie do poszczególnych klinik - tłumaczy prof. Anna Wasilewska, dyrektor Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego. - Izba Przyjęć czy SOR nie służy do "załatwiania" pacjentów z błahymi schorzeniami, z którymi ludzie powinni się zgłaszać do nocnej i świątecznej pomocy, ponieważ w ten sposób zajmujemy miejsce dzieciom, które potrzebują nagłej pomocy - dodaje.

RÓŻNE PRZYPADKI W JEDNYM MIEJSCU.

Choć Szpitalny Oddział Ratunkowy szpitala dziecięcego jest przeznaczony jedynie dla najcięższych przypadków, dla wielu rodziców to nie do zaakceptowania. Oczami wyobraźni widzą różne ciężkie przypadki czekające na pomoc w nocy czy w święto, w szpitalach dla dorosłych. Kogoś pod wpływem alkoholu, krwawiącego czy po prostu osoby chore mogące zarazić kilkumiesięcznego malucha. I nie ma się co dziwić, bo taka jest często rzeczywistość.

W obu białostockich poradniach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej oprócz zespołu ogólnolekarskiego, jest również zespół pediatryczny.

- Poczekalnia w przychodni jest jedna, ale gabinety dla dzieci i dorosłych oddzielne. Z czasem może uda się to przystosować, szczególnie pod najmłodszych pacjentów, natomiast na razie spotkanie z innymi chorymi jest nieuniknione - tłumaczy Grażyna Pawelec, rzecznik Zespolonego Szpitala Wojewódzkiego w Białymstoku. - Rozumiemy, że to jest ogromna troska i strach dlatego rodzice częściej wybierają DSK niż ambulatorium. Tak jest od wielu lat - zauważa.

Gdy rodzic nie ma jak przyjechać do poradni, może również wezwać zespół pomocy wyjazdowej. Ten ze szpitala wojewódzkiego dostępny jest pod nr tel. 85 66 37 310. Należy jednak pamiętać, że w sytuacji skrajnie niebezpiecznej, najlepiej jest wezwać karetkę pogotowia (tel. 999 lub 112).

Zobacz również