Po raz kolejny teren Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Orzyszu stał się miejscem szkolenia obsług jednej z najcięższej broni w arsenale lekkiej piechoty. Mowa o 40 mm granatniku automatycznym Mk-19, którego masa (z trójnogiem) wynosi ponad 60 kilogramów. Jest to broń opracowana w Stanach Zjednoczonych.
– Zaletą tej broni jest strzelanie ogniem ciągłym (krótkimi seriami), co na polu walki oznacza zasypywanie przeciwnika różnymi typami amunicji (m.in. odłamkową, burzącą czy kumulacyjną) – mówi kpt. Łukasz Wilczewski, oficer prasowy 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Na poligonie szkolili się także saperzy. Ich głównym celem było doskonalenie umiejętności w zakresie sposobów wysadzania: bezogniowego, nieelektrycznego oraz elektrycznego. Do tego ostatniego został użyty zestaw do elektrycznego sposobu wysadzania, który umożliwia sekwencyjne detonacje (w odstępach od 0,1 sekundy do 5 minut).
Odbywające się w miniony weekend szkolenia rotacyjne były przedostatnimi w tym roku.