Wczoraj (10.10) dwaj generałowie Wojska Polskiego złożyli nagle dymisję z zajmowanych stanowisk – to szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Rajmund Andrzejczak oraz dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski. Wczoraj także prezydent RP przyjął te rezygnacje i mianował na te stanowiska odpowiednio gen. broni Wiesława Kukułę oraz gen. dywizji Macieja Klisza.
Paweł Krutul, nr 1 na sejmowej liście Nowej Lewicy, poseł i wiceprzewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej podczas konferencji prasowej powtarza tezę głoszoną już wczoraj przez Donalda Tuska, że dymisja generałów to akt sprzeciwu wobec ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, sprzeciwu wobec jakoby wykorzystywaniu wojska i żołnierzy w kampanii politycznej prowadzonej przez PiS i samego ministra.
– To jest coś tragicznego dla naszego bezpieczeństwa, że minister obrony nie był w stanie się porozumieć z mundurowymi, którzy mieli już dość wykorzystywania polskiego munduru w kampanii wyborczej – mówił Paweł Krutul. – Minister Błaszczak powinien dawno podać się do dymisji. A zwierzchnik sił zbrojnych prezydent Andrzej Duda nie stanął na wysokości zadania i przez ostatni rok, miesiące nie rozwiązał tego konfliktu – dodał kandydat Nowej Lewicy.
Na pytanie dziennikarza, skąd poseł ma wiedzę na temat powodów złożenia dymisji przez generałów Andrzejczaka i Piotrowskiego, bo oni sami milczą o tym, Paweł Krutul odparł, że „rozmawiał prywatnie z tymi generałami jako wiceprzewodniczący komisji obrony”, ale nie może treści tych rozmów ujawnić.
– Tak, to jest moja interpretacja powodów dymisji generałów – przyznał poseł dopytywany przez dziennikarzy.
Paweł Krutul w mediach społecznościowych napisał: „Trzeba być politycznym idiotą, żeby dopuścić do tego, żeby dwóch najważniejszych generałów dla bezpieczeństwa Polski podało się do dymisji”. Zapytany podczas konferencji prasowej, kogo w tym wpisie uznaje za „politycznego idiotę”, odpowiedział, że chodzi mu o „wszystkie te osoby, które wykorzystują służby mundurowe do propagandy przedwyborczej”. Dokładnie tak.
Konferencja prasowa Koalicji Obywatelskiej [fot. Facebook]
W tym samym czasie, gdy poseł Nowej Lewicy dowodził, co było powodem dymisji generałów, kandydaci na posłów z listy Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Truskolaski oraz Zbigniew Nikitorowicz na konferencji prasowej dowodzą, że należy odwołać ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka.
– To nie dwaj najważniejsi generałowie w polskiej armii powinni być odwołani, odwołany powinien być minister obrony Mariusz Błaszczak, który zarządza polską armią i udowodnił, że w ogóle się na tym nie zna – mówi poseł KO Krzysztof Truskolaski.
Poseł wystosował interpelację do ministra Błaszczaka. Pyta w niej, „dlaczego ci generałowie złożyli rezygnację i jakie kroki zostały podjęte przez Ministerstwo Obrony Narodowej w celu przywrócenia stabilności polskiej armii”?
– Apelujemy do przedstawicieli partii rządzącej, żeby odczepili się od naszego wojska, od naszej armii. To jest armia całego społeczeństwa, całego narodu polskiego. Odczepcie się od żołnierzy – apeluje kandydat na posła komitetu KO, zastępca prezydenta Białegostoku Zbigniew Nikitorowicz.
– Jesteśmy murem za polskim mundurem – dodaje Krzysztof Truskolaski.