W piątek rozpoczęło się ósme posiedzenie Sejmu. To posiedzenie w dużym stopniu zdalne, większość posłów oglądała je poprzez transmisję, głosowanie również odbywało się zdalnie. Spośród tych posłów, którzy obecni byli na sali, wielu nie skorzystało ze specjalnych pakietów, które dostali przy wejściu - nie nałożyli ani rękawiczek, ani maseczek ochonnych.
Obrady przeciągnęły się aż do późnej nocy. Ostatnie głosowanie odbyło się już po godzinie czwartej nad ranem.
Posłowie obradowali nad tzw. tarczą antykryzysową. Do tego pakietu ustaw PiS zgłosiło poprawkę zmieniającą kodeks wyborczy. Poprawka ta została przegłosowana.
Ta poprawka pozwoli na korespondencyjne głosowanie osobom objętym kwarantanną, będącym w izolacji lub izolacji domowej, a także wszystkim, którzy w dniu wyborów mają 60 lub więcej lat. Chęć głosowania korespondencyjnego trzeba zgłosić wcześniej. Osoby po 60. roku życia - 15 dni wcześniej, objęte kwarantanną - przynajmniej pięć dni przed wyborami.
Za tą poprawką zagłosowało 222 posłów (w tym po jednym z KO i PSL-Kukiz'15), z kolei przeciw było 214, a wstrzymało się trzech. Wśród głosów "przeciw" siedem to głosy posłów z klubu PiS.