Wybory 2024. Tadeusz Truskolaski z poparciem PL 2050 Szymona Hołowni

Prezydent Tadeusz Truskolaski otrzymał poparcie PL 2050 Szymona Hołowni w zbliżających się wyborach samorządowych. Oznacza to, że Trzecia Droga nie wystawi swojego kandydata na prezydenta Białegostoku. W zamian otrzyma stanowisko wiceprezydenta miasta.

[fot. Anna Dycha/Bia24]

[fot. Anna Dycha/Bia24]

Region Podlaski PL 2050 Szymona Hołowni zawarł porozumienie programowe z prezydentem Tadeuszem Truskolaskim i jednocześnie kandydatem na to stanowisko w wyborach samorządowych. 

Apetyt był, może być wiceprezydent

– Zgodnie z tym porozumieniem PL 2050 Szymona Hołowni udziela poparcia w wyborach samorządowych Tadeuszowi Truskolaskiemu. Ponadto reprezentant PL 2050 Szymona Hołowni obejmie stanowisko wiceprezydenta Białegostoku, a nasi radni będą gwarantem realizacji założeń programowych w ramach współrządzenia miastem – mówił Marek Sakowicz, przewodniczący regionu podlaskiego PL 2050 Szymona Hołowni.

Wicemarszałek Senatu Maciej Żywno nie ukrywał, że PL 2050 Szymona Hołowni miała ogromny apetyt, by wystawić kandydata na stanowisko prezydenta Białegostoku. 

– Większy apetyt mamy jednak na realizację założeń programowych, szczególnie w obszarze polityki społecznej w mieście. To jest nasz konik, to jest nasz mocny element, na który chcemy postawić – zapewnił.

To oznacza, że PL 2050 Szymona Hołowni szuka współpracy i porozumienia. W wielu miejscach, np. w Białymstoku czy w Warszawie partia Hołowni popiera urzędującego prezydenta, bo da im gwarancję realizacji programowych. 

– Udzielając tego poparcia liczymy, że Białystok w pierwszej turze zakończy kwestie wyborcze w mieście i będzie można od razu przejść do kwestii programowych – podkreślał Żywno.

Jeden cel – dobro mieszkańców

Prezydent Tadeusz Truskolaski dziękował za udzielone poparcie. 

– Nasza współpraca nie zaczyna się teraz, ale była już podczas wyborów parlamentarnych – przypomniał prezydent Białegostoku. – To ja zadzwoniłem do pana wicemarszałka, wtedy kandydata na posła i udzieliłem mu poparcia. Mamy jako województwo podlaskie i Białystok nie tylko senatora, ale też wicemarszałka Senatu. Teraz mamy nową batalię.

I dodawał: – Zdecydowałem się kandydować z różnych względów. Uważam, że jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia w Białymstoku. Niektórych nie udało się zrobić w mijającej kadencji – z wielu powodów, też politycznych. Rządząca partia zamiast pomagać, przeszkadzała, np. w sprawie sali widowiskowo-sportowej. 

Zwracał uwagę na fakt, jak ważna jest współpraca między prezydentem miasta, radnymi a marszałkiem województwa. 

– Musimy mieć jeden jeden cel – dobro mieszkańców, a nie interesy partykularne jednej czy drugiej partii. Wtedy się porozumiemy – podsumował prezydent. 

Zobacz również