Realizacja rezydencji artystycznej LAND ART była okazją do spotkania sztuki współczesnej z krajobrazem, w którym twórczość artystyczna stała się narzędziem poznania terytorium i momentem refleksji nad tematami zrównoważonego rozwoju i ekologii.
- Ta pierwotna siła, która dżemie w każdym konarze drzewa powinna nas ostrzegać i uczyć szacunku dla natury - opowiadała Irene Russo z Włoch- Natura, las to nasza historia. To księga żywiołów życia i umierania. Chciałam, aby moja praca nakłoniła widzów do pochylenia się nad tą księgą i podjęcia próby jej przeczytania - Praca Irene pt. Black memories (red. Czarne wspomnienia) opowiada o cyklach monotypii odzwierciedlających wspomnienia drzew zawarte w ich słojach. Drzewa zostały już ścięte, jednak każdy kolejny rok ich życia pozostał zapisany w strukturze drewna.
Działania Land Art-u wiążą się z pewną ingerencją w pejzaż, przekształceniem jego fragmentu, lub wykorzystaniem naturalnych procesów (erozja, czynniki atmosferyczne) dla stworzenia obiektu o charakterze artystycznym. Ciekawym i wartościowym efektem pracy artystów jest żywa ekspozycja instalacji oraz wykonanych elementów, która potem żyje swoim życiem. Życiem natury.
- To w jaki sposób odbieramy przyrodę, las dla każdego ma inny wymiar - mówiła Wiktoria Pietkiel, która oprócz rezydencji ziemi brała również udział w plenerze malarskim w Sokolu.- Tworząc nasze ekspozycje chcieliśmy pokazać emocje towarzyszące kontemplacji przestrzeni leśnej. Niektóre prace mają zastanawiać, inne poruszać czy nawet przerażać. Ważne jest aby się na chwilę zatrzymać i pochylić, zanurzyć i dać unieść energii natury - Swoją pracę Wiktoria nazwała: "Dwie twarze: matki natury i człowieka". Dwa okręgi symbolizują dwie równoległe siły- emanującą na zewnątrz twórczą siłę natury i zwróconą do siebie energię człowieka. Krąg człowieka został wypełniony starymi butami na jakie autorka trafiła podczas pracy.
Prace powstałe podczas rezydencji bazowały na specyfice terenu, interwencja w krajobraz była przemyślana, uzgodniona z organizatorami i pasująca do konkretnego miejsca. Interakcja z otaczającym środowiskiem to podstawa podjętych działań. Odniosła się do wielu aspektów jego tożsamości, od historii do architektury, od struktury przestrzennej do kultury. Ta szczególna dyscyplina pomogła przekształcić środowisko w dzieła, które odwiedzający może przebyć i doświadczyć.
- Moją pracę każdy interpretuje inaczej. W założeniu miał być wyjący wilk, jednak niektórzy widzą w nim jelenia, konia a nawet skrzydlatego jednorożca. Zależy co w kim siedzi - z uśmiechem komentuje Piotr Łasiewicki. Swoją rzeźbę Piotr opisuje jako postać zwierzęcia stworzoną z gałęzi stanowiących odpad po wycince drzew. To symboliczne ponowne odrodzenie dzikiej natury w miejscu z niej ogołoconej.
Praca Diego Tonazzo z Włoch pt. "Duch lasu" miała obrazować siłę, która z martwych korzeni przenika do ziemi aby ponownie wydobyć się z niej jako życiodajna energia. Pietro Alex Marra i Andrea De Lucia stworzyli instalację pt. "Ziemia geometryczna". Te nienaturalne formy z elementów zaczerpniętych z natury podkreślają ciągłą ludzką interwencję w naturę, ciągłe mutacje, którym ulega ona pod wpływem działalności człowieka i jego woli kontrolowania. Melania Constantino tworząc ?Nieoczekiwane?, zbudowała szałas, który z jednej strony zaprasza, z drugiej jednak potrafi być niegościnny, Las jako naturalne środowisko dla zwierząt potrafi być niebezpieczny dla człowieka, który jako gatunek porzucił naturę.
Rezydencje artystów stały się już nieodłącznym elementem wielu karier artystycznych. Odgrywają ważną rolę w ułatwianiu i stymulowaniu zdolności artystów do poruszania się po świecie. Rozwinęły się również w ważne elementy współczesnej sceny sztuki współczesnej łączącej lokalny świat ze światem sztuki.
Artyści uczestniczący w programach rezydencji budują mosty między krajami i kulturami, przyczyniając się do różnorodności kulturowej. Rezydencje artystów są nieocenionym uzupełnieniem krótkoterminowej wymiany kulturalnej, ponieważ pozwalają artystom lepiej zrozumieć ich społeczeństwa i kultury. Jednocześnie stwarzają możliwości wglądu w tło kulturowe własnego środowiska każdego z uczestniczących artystów. W konsekwencji wymiana artystyczna i kulturalna oraz współpraca poprzez programy rezydencji mogą zwiększyć zrozumienie między krajami i kulturami.
- To pierwszy taki projekt z naszym udziałem- podsumowała wydarzenie Natalia Węclik- Olszewska kierownik Centrum Produktu Lokalnego w Sokolu - rezydencja okazała się prawdziwym sukcesem, wzbudziła duże zainteresowanie wśród mieszkańców i gości przybyłych na Święto Grzyba. Dzięki efektom pracy artystów udało nam się zaprosić widzów na spacer po lesie, kontemplację i zastanowienie. Taki właśnie efekt rezydencji artystycznej jest pożądany. To inny wymiar przeżywania natury, której jesteśmy tu w Sokolu bardzo blisko. Już są plany i rozmowy o kontynuacji wydarzenia w przyszłym sezonie, także mam nadzieję na wpisanie rezydencji jako stały punkt programu CPL-u.