Wspólna akcja ratowania cudzoziemki

Wspólna akcja służb ratowniczych, Straży Granicznej, policji i aktywistów organizacji humanitarnych. Uratowana w okolicach Hajnówki kobieta z Erytrei, odwieziona do szpitala. „Żadna z otrzymanych informacji o osobach, które są w potrzebie, nie jest bagatelizowana” komentuje Straż Graniczna. 

Akcja ratownicza [fot. Straż Graniczna]

Akcja ratownicza [fot. Straż Graniczna]

Opisuje Straż Graniczna: Po zawiadomieniu przez aktywistów w nocy z 26/27 czerwca br. funkcjonariusze z Placówki SG w Białowieży wspólnie z policjantami z Hajnówki udzielili pomocy obywatelce Erytrei, która nielegalnie przekroczyła polsko-białoruską granicę. 

Podlaskie Ochotnicze Pogotowie Humanitarne na Facebooku: „Kobieta jest w ciąży [później potwierdzono, że kobieta nie jest w ciąży – przyp red.]. Samotna w lesie od kilku dni. Wymaga pilniej opieki medycznej. W lesie nieopodal Hajnówki trwa akcja poszukiwawcza kobiety.
Uczestniczą w niej aktywiści oraz służby.

Straż Graniczna relacjonuje, że funkcjonariusze z placówki w Białowieży otrzymali około 23.40 informację telefoniczną od policjantów z Hajnówki, że w rejonie działania placówki niedaleko od Hajnówki prawdopodobnie znajduje się cudzoziemka, która potrzebuje pomocy. 

I dalej: po przybyciu w okolice miejscowości Sacharewo (około kilomtera od granic Hajnówki) funkcjonariusze zastali tam obywatela Polski, który poinformował, że posiada współrzędne miejsca przebywania poszukiwanej osoby. Wspólnie z policjantami i mężczyzną, który czekał na służby, wyruszono we wskazaną lokalizację. Po dotarciu do celu okazało się, że tam już czekają kolejne cztery osoby, w tym dwóch fotoreporterów. Wspólnie rozpoczęto przeszukiwanie przyległego terenu. 

Kobietę odnaleziono pół godziny po północy w lesie. Straż Graniczna relacjonuje: „Kontakt z cudzoziemką był utrudniony. Patrol policji natychmiast wezwał służby ratunkowe. Cudzoziemkę wyniesiono z trudno dostępnego terenu. O godzinie 1.00 zajęli się nią ratownicy medyczni z karetki. Kobieta została zabrana do szpitala w Hajnówce. Na szczęście jej życiu i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo”.

– Żadna z otrzymanych informacji o osobach, które są w potrzebie, nie jest bagatelizowana przez Straż Graniczną. Za każdym razem polskie służby, gdy otrzymują zgłoszenie, natychmiast reagują i robią wszystko, by dotrzeć jak najszybciej do osób potrzebujących pomocy. Liczy się każda sekunda, im szybciej polskie służby otrzymają informację, tym skuteczniej będą mogły pomóc, ratując niejednokrotnie życie i zdrowie cudzoziemców, którzy nielegalnie przekraczają polsko-białoruską granicę – komentuje mjr Katarzyna Zdanowicz, rzecznik Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. 

Akcja od momentu otrzymania zgłoszenia do odnalezienia kobiety trwała niespełna 1,5 godziny.

Zobacz również