Wpadł włamywacz. Kradł z kościelnych skarbonek

Białostoccy policjanci zatrzymali 37-latka podejrzanego o włamania do kościelnych skarbonek. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i usłyszał już zarzuty.

[fot. KMP Białystok]

[fot. KMP Białystok]

Od połowy kwietnia policjanci otrzymywali zgłoszenia o włamaniach do kościelnych skarbonek.

Do pierwszego z nich doszło w jednym z kościołów w Wasilkowie. Sprawca włamał się do świątyni, a następnie zerwał ze ściany skarbonkę z pieniędzmi. Kilka dni później wszedł do otwartego kościoła w Zabłudowie. Wykorzystując nieobecność innych osób, podważył drzwiczki skarbonki i ukradł z niej pieniądze. Wartość strat oszacowano na około 4 tys. zł.

Pracujący nad sprawą policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku ustalili podejrzanego o te włamania. Pomógł im w tym monitoring miejski, który nagrał poczynania włamywacza.

W trakcie dalszych ustaleń wyszło na jaw, że białostoczanin próbował również ukraść pieniądze ze skarbonki znajdującej się w jednym z kościołów w powiecie sokólskim. To jednak nie udało mu się z uwagi na jej konstrukcję.

37-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał trzy zarzuty: dwa zarzuty kradzieży z włamaniem i jeden usiłowania tego przestępstwa. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Zobacz również