Wolność w Białymstoku. Jak wyglądała 103 lata temu?

Ostatni żołnierze niemieccy wyjechali z Białegostoku 19 lutego 1919 roku. Tego samego dnia, wieczorem do miasta weszli pierwsi polscy żołnierze! Sporo jest wspomnień i zdjęć związanych z tamtym czasem.

[fot. one ze zbiorów Muzeum Historycznego, Oddziału Muzeum Podlaskiego w Białymstoku]

[fot. one ze zbiorów Muzeum Historycznego, Oddziału Muzeum Podlaskiego w Białymstoku]

Kluczem była podpisana 5 lutego 1919 roku UMOWA BIAŁOSTOCKA, która określiła szczegóły wycofania się wojsk niemieckich. I tu pierwsza niespodzianka - umowa była napisana w języku... francuskim, zrozumiałym dla każdej ze stron.

To ona pozwoliła także Polakom ruszyć na wschód, by stawić czoło Armii Czerwonej zajmującej wschodnie rubieże Rzeczypospolitej. "Marsz Polski przeciw bolszewikom na razie w sile mniej więcej 10 batalionów po najwyżej 800 (ośmiuset) ludzi, dwóch szwadronów i dwóch baterii po 4 działa będzie się mógł odbyć przez Białystok i dalej przez Grodno i Wołkowysk." (fragm. Umowy Białostockiej)

Polskie wojsko do Białegostoku przyszło z... Łap. To fragment wspomnień z tamtego okresu: "Wśród tych ciężkich chwil spoglądaliśmy z coraz bardziej rosnącą nadzieją w stronę Łap, gdzie już stały zuchowate oddziały z orzełkami na czapkach, dokąd się wymykali nasi chłopcy i skąd wreszcie od czasu do czasu zjawiali się emisariusze – przywożąc garść dodających otuchy wiadomości i paczki odezw."  (Dziennik Białostocki, 19.02.1920, nr 41)

Co żołnierze polscy robili w Łapach? Czekali, bo granica wolnej Polski zatrzymała się kilka długich miesięcy na Narwi. Trwał nabór ochotników w szeregi armii. "Tworzy się armija dla zajęcia tych ziem polskich, których jeszcze nie opuściły wojska niemieckie. /…/ Dlatego wzywam całą młodzież do wstępowania do szeregów Wojska Polskiego. Ojczyzna nasza wymaga od swych synów aby stworzyli wielką siłę zbrojną dla Jej obrony. Zanim zostaną utworzone dowództwa wojskowe w innych miejscowościach – wszyscy ochotnicy mają się zgłaszać do biura werbunkowego w Łapach." (fragm. Odezwy, Łapy, dn. 29.11.1918 r.)

Jak wyglądał moment wkroczenia wojska polskiego do Białegostoku? "Patrole 4 Pułku Ułanów krążyły nieopodal miasta. Równocześnie w Białymstoku pp. Józef Kościuszko, kap. Gąsiorowski formowali oddział zbrojny, któryby w danej chwili zaopiekował się bezpieczeństwem życia i mienia mieszkańców. Jeszcze Niemcy nie opuścili granic miasta, a już dziesięciu chłopaków pod wodzą pp. Gąsiorowskiego i Kościuszki wyjechało konno z bronią w ręku na miasto. Zawiadomieni przez nich ułani 4 Pułku w d. 19 lutego 1919 roku o godz. 4 pp wjechali do miasta." To krótki opis z Dziennika Białostockiego, z 1920 roku.

TU PRZECZUTACIE CAŁY NUMER 

Rok później w gazecie pojawia się już bardziej emocjonalny opis wkroczenia wojska polskiego do Białegostoku: "Po długich, męczących oczekiwaniach nadszedł wreszcie dzień (...), który na wieki zapisał się w historji naszego miasta i jego mieszkańców. Późnym wieczorem po raz pierwszy ujrzano na ulicach żołnierzy wolnej już i niepodległej Polski. Po raz pierwszy mieliśmy możliwość z pełnej piersi krzyknąć "niech żyje wojsko polskie, niech żyje niepodległa Ojczyzna."

TU PRZECZUTACIE CAŁY NUMER 

Oficjalne przejęcie władzy odbyło się 22 lutego. Była msza polowa przed kościołem farnym, przemówienia, defilada wojskowa. Ten moment widać na zdjęciach poniżej, pochodzą one ze zbiorów Muzeum Historycznego, Oddziału Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.

Warto też przespacerować się w Andrzejem Lechowskim i posłuchać jego opowieści o rodzącej się w Białymstoku wolności: BIAŁOSTOCKIE EPIZODY 

Galeria

Zobacz również