Sprawę opisuje Onet. Odpady najprawdopodobniej wyrzuciła firma, która remontowała wojskowe nieruchomości.
Właściciel działki miał zauważyć odpady jesienią ubiegłego roku. W workach znalazł m.in. dokumenty zawierające dane osobowe kilkunastu żołnierzy, o czym natychmiast powiadomił odpowiednie służby.
Żandarmeria Wojskowa wydała komunikat: "W nawiązaniu do artykułu »Kolejne wojskowe dokumenty na śmietniku. Żandarmeria i kontrwywiad nie zareagowały« informujemy, iż Wydział Żandarmerii w Białymstoku aktualnie prowadzi czynności procesowe w celu ustalenia wszelkich okoliczności związanych z ujawnieniem dokumentów wojskowych na działce w m. Suwałki. W trakcie postępowania zostanie wyjaśnione, czy ujawnienie wskazanych dokumentów mogło narazić na szkodę prawnie chroniony interes wojska lub innych osób".

