Działacze "Jagi" wystosowali pismo do przewodniczącego Kolegium Sędziów PZPN Marcina Szulca. Chodzi m.in. o 70. minutę meczu z Górnikem Zabrze. Wówczas Dimitris Rallis pędził w kierunku bramki, a polem karnym faulował go Josema. Sędzia Bartosz Frankowski nie pokazał czerwonej kartki obrońcy Górnika. Nie interweniował też VAR.
"Jagiellonia Białystok informuje, że w dniu 27 października 2025 roku, skierowała pismo do Pana Marcina Szulca, Przewodniczącego Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej.
W pierwszej części wystąpienia klub zwrócił się z prośbą o udostępnienie treści komunikacji pomiędzy zespołem sędziowskim prowadzącym spotkanie a zespołem VAR w trakcie oceny sytuacji z 70. minuty meczu, dotyczącej faulu Josemy na Dimitrisie Rallisie.
W dalszej części pisma Jagiellonia Białystok zwróciła się o przedstawienie interpretacji zdarzenia z 93. minuty, w której Lukas Podolski uderzył łokciem w głowę Oskara Pietuszewskiego.
Celem wystąpienia jest uzyskanie pełnej przejrzystości w zakresie podejmowanych decyzji sędziowskich oraz dążenie do utrzymania najwyższych standardów transparentności i równego traktowania wszystkich uczestników rozgrywek. Klub działa w duchu zasad fair play, z poszanowaniem integralności rywalizacji sportowej" - czytamy w komunikacie wydanym przez Jagiellonię.
Jagiellonia po przegranej z Górnikiem straciła fotel lidera Ekstraklasy. Traci do zespołu ze Śląska 2 punkty.

 
 ![[fot. Jagiellonia Białystok/Facebook]](/assets/lib/resized/68173/1280x720.jpg) 
 