Powiew ciepłego powietrza czują rośliny, które normalnie o tej porze powinny być jeszcze w stanie spoczynku.
Starsi leśniczowie z Nadleśnictwa Augustów wspominają, że zdarzało im się spotkać kwitnącego wawrzynka wilczełyko w lutym ale nigdy nie trafili na niego w styczniu. W tym roku, dokładnie 16 stycznia udało się to podleśniczemu z Leśnictwa Kolnica (Nadleśnictwo Augustów).
Wawrzynek wilczełyko (Daphne mezereum L) jest krzewem, który możemy spotkać w całej Polsce, przede wszystkim w cienistych, wilgotnych lasach liściastych i mieszanych. Kwiaty pojawiają się wczesną wiosną, jeszcze przed rozwojem liści, w marcu-kwietniu.
Objęty jest ochroną gatunkową, która ma zapobiec zrywaniu gałązek obsypanych kwieciem na wczesnowiosenne bukiety. Obok leszczyny jest to najwcześniej kwitnący rodzimy krzew w Polsce.
Uwaga! Cała roślina jest silnie trująca, zwłaszcza owoce i świeża kora (glikozyd dafnina i substancja żywiczna – mezereina). O ile wawrzynek jest trujący dla ludzi i innych ssaków, o tyle zupełnie nie szkodzi owadom i ptakom.
Leśnicy z Nadleśnictwa Browsk w Puszczy Białowieskiej zauważyli z kolei pierwsze w tym roku przylaszczki.