Wiolonczelistka na placu zabaw

Zwiastun nowego obyczaju czy tylko zwykła fanaberia dewelopera? Na dziedzińcu apartamentowca przy ulicy Kijowskiej odsłonięto w samo południe rzeźbę autorstwa białostockiego twórcy Jerzego Grygorczuka.

Tajemnicza wiolonczelistka /fot. H. Korzenny/

Tajemnicza wiolonczelistka /fot. H. Korzenny/

Rzeźba przedstawia wiolonczelistkę wykonującą utwór muzyczny i ogarniętą przy tym twórczą ekspresją. - Wiolonczelistka to postać szczególna w orkiestrze. Jest trochę prowokująca - powiedział nam Jerzy Grygorczuk. Twórca podkreśla, że nowa rzeźba jest jakby kontynuacją poprzednich jego rzeźb zebranych na wystawie "Gadające głowy" (ekspozycja pokazywana w 2013 roku na Politechnice Białostockiej).

- Bliskość opery zainspirowała mnie do wybrania wiolonczelistki. Czuję na tym dziedzińcu ducha opery, ducha muzyki, przez bliskość - i tu tę muzykę w wykonaniu wiolonczelistki będzie słychać - powiedział nam autor rzeźby. Jak mówi Grygorczuk, planowane są koncerty muzyczne na tym podwórzu, więc wiolonczelistka nie tylko będzie wyglądać, ale również może włączyć się do grania.

Wiolonczelistka ogarnięta twórczą ekspresją /fot. H. Korzenny/

Wiolonczelistka ogarnięta twórczą ekspresją /fot. H. Korzenny/

Rzeźba jest wykonana z akrylu, stoi na cokole umieszczony na podwyższeniu wśród posadzonego właśnie trawnika. Wokół rozciąga się plac zabaw dla dzieci.

Galeria

Zobacz również