– Droga numer 685 pomiędzy Zabłudowem a Hajnówką jest nieprzejezdna na odcinku od Zabłudowa do Narwi po zdarzeniu drogowym z udziałem samochodu osobowego w Trześciance. Samochody w Narwi i w Zabłudowie kierowane są w kierunku Bielska Podlaskiego – informuje o godz. 10:30 rzecznik podlaskiej policji podinsp. Tomasz Krupa
Pół godziny później policjant precyzuje, że ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierowca samochodu marki Toyota „jadąc w kierunku Zabłudowa z nieustalonych przyczyn zjechał na pobocze, gdzie pojazd dachował”. Jak dodaje podinsp. Krupa – autem jechało ponad 10 osób, jedna osoba nie żyje, ale cały czas trwają na miejscu czynności ratunkowe. Na miejscu pracuje 10 zastępów Straży Pożarnej.
Na facebookowym profilu „Kolizyjne podlasie” użytkownicy publikują zdjęcia, na których widać m.in. lądujący samolot Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. "Cztery karetki w 10 minut" - pisze jeden z użytkowników facebooka.
W doniesieniach prasowych pojawia się informacja "z nieoficjalnych źródeł", według której samochódem kierował kurier, który przewoził nielegalnych migrantów od granicy z Białorusią. Po godz. 11:40 policja potwierdza, że w wypadku uczestniczył "samochód osobowy - toyota".
Podinsp. Tomasz Krupa o godz. 12:30 doprecyzował - "Mowimy o 1 ofierze śmiertelnej i 10 osobach które trafiły do szpitali". Dodał również, że droga pozostaje zablokowana i nadal trwają czynności służb. Po 13:00 przekazał wstępne ustalenia policji. Te "wskazują na to, że kierowca stracił panowanie, zjechał z drogi, a następnie dachował. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba zginęła, a 10 trafiło do szpitali. W akcji ratunkowej brały udział między innymi karetki dwa śmigłowce Lotniczego pogotowia ratunkowego i zastępy straży pożarnej".
Straż Graniczna przekazała szczegóły zdarzenia:
"Funkcjonariusz z Placówki SG w Narewce w czasie wolnym od służby zauważył na drodze z Hajnówki w kierunku Białegostoku samochód osobowy marki Toyota Rav4 wypełniony dużą ilością osób. Podejrzewając, że jest to kurier przewożący osoby po nielegalnym przekroczeniu polsko-białoruskiej granicy podjął próbę śledzenia tego pojazdu. O tym fakcie powiadomił kierownika zmiany z Placówki Straży Granicznej w Narewce.
Kierowca toyoty kilkadziesiąt kilometrów jechał brawuro, nie zważając na obowiązujące przepisy i stwarzając zagrożenie na drodze. Do jadącego za kurierem funkcjonariusza dołączyli funkcjonariusze Straży Granicznej jadący nieoznakowanym samochodem służbowym. Przy próbie zablokowania auta kierowca zatrzymał się. Wówczas potwierdzono, że jedzie z nim kilkanaście osób. W momencie podjęcia próby wylegitymowania, kierowca toyoty cofnął i uderzył w służbowe auto, a następnie z dużą prędkością odjechał. Za miejscowością Trześcianka w kierunku Białegostoku kurier na prostej drodze stracił panowanie nad autem, wypadł z drogi, dachował. Funkcjonariusze, którzy dojechali na miejsce wypadku, niezwłocznie podjęli czynności ratunkowe, powiadomili służby ratownicze i zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Na miejscu pojawiły się karetki pogotowia, LPR, Straż Pożarna. Jedna osoba zginęła na miejscu, a 10 zostało zabranych do szpitali.
Kierowca to prawdopodobnie obywatel Uzbekistanu, który przewoził w pięcioosobowym aucie 10 cudzoziemców. Trwają dalsze czynności, które prowadzą funkcjonariusze Policji" - czytamy na stronie internetowej Straży Granicznej.