W rocznicę zamordowania - w hołdzie Danucie Siedzikównie ps. Inka

Dziś (28.08) w Białymstoku przy pomniku Danuty Siedzikówny ps. Inka środowiska patriotyczne miasta organizują upamiętnienie 74. rocznicy zamordowania przez władze stalinowskiej Polski sanitariuszki 5. Wileńskiej Brygady AK dowodzonej przez mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko.

Napis na pomniku Inki w Białymstoku /fot. archiwum Bia24/

Napis na pomniku Inki w Białymstoku /fot. archiwum Bia24/

Na uroczystości zaprasza Fundacja Patria Mater. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.00 w Białymstoku przy pomniku Mordu Katyńskiego (przy Rondzie Katyńskim), stamtąd uczestnicy przejdą pod pomnik "Inki" na Plantach, gdzie złożone zostaną wieńce, kwiaty i zapalone znicze.

Informacja o Danucie Siedzikównie ze strony Instytutu Pamięci Narodowej: 

Rano 28 sierpnia 1946 r. w Gdańsku władze komunistyczne wykonały wyrok śmierci na niespełna 18-letniej Danucie Siedzikównie, ps. Inka, sanitariuszce 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej oraz na ppor. Feliksie Selmanowiczu, ps. Zagończyk, dowódcy plutonu 5. Wileńskiej Brygady AK. 

Tuż przed wyrokiem, do krewnych "Inki" dotarł gryps, w którym Danuta napisała: "Jest mi smutno, że muszę umierać. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba".

Według zgodnych relacji świadków - księdza Prusaka i zastępcy naczelnika więzienia Alojzego Nowickiego - zarówno "Zagończyk", jak i w tym samym czasie rozstrzeliwana "Inka", nie wyrazili zgody na zawiązanie wokół głowy opaski. Nie zginęli od kul plutonu egzekucyjnego, lecz od strzałów jego dowódcy ppor. Franciszka Sawickiego. 

Przed śmiercią zdążyli wypowiedzieć słowa: Niech żyje Polska! "Inka" dodała jeszcze: Niech żyje Łupaszko!

Więcej informacji na portalach internetowych IPN:

Danuta Siedzikówna "Inka"

Feliks Selmanowicz "Zagończyk"

Zobacz również