W końcu będzie Sitarska

Za 15 miesięcy ma być gotowe przedłużenie ulicy Sitarskiej w Białymstoku. Dziś (27 stycznia) rozstrzygnięto przetarg na budowę.

Źródło: Wschodzący Białystok

Źródło: Wschodzący Białystok

Wygrała najkorzystniejsza oferta, złożona przez Konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Eksploatacji Ulic i Mostów Sp. z o.o. z Białegostoku i TRAKCJA PRKiL S.A. z Warszawy. Cena jaką zaproponowano to ponad 34, 8 mln zł. Władze miasta są zadowolone, bo w budżecie miasta zostaną oszczędności.

- To kwota niższa od tej, jaką zamierzaliśmy przeznaczyć na inwestycję - informuje Adam Poliński, zastępca prezydenta Białegostoku. - Wynik przetargu jest więc dla nas korzystny, bo wydamy mniej pieniędzy z budżetu miasta.

Inwestycja ma połączyć osiedle Dziesięciny z centrum miasta. Nowym 900-metrowym odcinkiem będą: dwie jezdnie, po dwa pasy ruchu w obie strony, dwustronna droga rowerowa, szerokie chodniki. Nad torami postanie estakada. Z kolei u zbiegu z ul. Radzymińską - rondo oraz sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu z ul. Świętokrzyską. Dzięki budowie mieszkańcy Dziesięcin, Zawad i Bacieczek będą mieli możliwość szybkiego dotarcia do centrum.

Do przetargu na budowę przedłużenia ulicy Sitarskiej w Białymstoku przystąpiło pięć przedsiębiorstw. Zwycięskie uzyskało największą liczbę punktów.

- Wykonawca od podpisania umowy i przekazania placu budowy będzie miał piętnaście miesięcy na realizację inwestycji. Przypomnijmy, że poprzedni przetarg został unieważniony, bo złożona wówczas oferta przewyższała 35 mln zł, czyli kwotę, jaką Miasto przeznaczyło na sfinansowanie inwestycji. Wybrana teraz oferta jest więc niższa także od tej z pierwszego przetargu - wyjaśnia Anna Kowalska z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku. 

Zobacz również