W hospicjum jak u mamy

Hospicjum stacjonarne dla dzieci to nie budynek, za którego murami czeka tylko śmierć. To miejsce, w którym doświadczony w opiece nad ciężko chorymi dziećmi zespół zaopiekuje się nimi najlepiej jak potrafi, by mogły jak najszybciej wrócić do swoich najbliższych, pod opiekę hospicjum domowego.

"Otulone Hospicjum dla Dzieci - pierwsze na Podlasiu" [fot. mat. partnera]

"Otulone Hospicjum dla Dzieci - pierwsze na Podlasiu" [fot. mat. partnera]

Materiał partnera

Fundacja „Pomóż Im” na rzecz Dzieci z Chorobami Nowotworowymi i Hospicjum dla Dzieci od wielu lat towarzyszy ciężko chorym dzieciom i ich rodzinom. Początkowo jako Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci z Chorobami Rozrostowymi - stworzone we współpracy prof. Katarzyny Muszyńskiej-Rosłan z dr Elżbietą Solarz oraz gronem rodziców, których dzieci dotknęła choroba nowotworowa. Stowarzyszenie walczyło o życie małych pacjentów, godne warunki do leczenia, dostęp do najnowocześniejszych metod diagnozy i terapii. 

Z biegiem lat i rozwoju medycyny pojawiły się nowe potrzeby dla dzieci chorujących na raka i ich rodzin.  Wychodząc naprzeciw nim Fundacja „Pomóż Im” stworzyła 15 lat temu domowe hospicjum dla dzieci. Aktualnie podopiecznymi hospicjum w większości są dzieci ze złożonymi wadami, w tym genetycznymi, a w mniejszości chorujące na nowotwór. Mają zapewnioną opiekę lekarską, pielęgniarską, rehabilitację, a ich rodziny wsparcie psychologiczne, duchowe i socjalne. Personel domowego hospicjum dla dzieci jest do dyspozycji pacjentów 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. 

Czasami domowa opieka hospicyjna nie wystarcza

Wieloletnie doświadczenia w opiece hospicyjnej pozwoliły Fundacji dostrzec potrzebę stworzenia stacjonarnego hospicjum dla dzieci.

- Jest grupa chorych dzieci, które nie mogą być w domu z różnych powodów, czy socjalnych czy rodzinnych, ale też nie muszą być w szpitalu, bo nie ma takiej potrzeby. Szpital spełnia swoją rolę,  ale do pewnego momentu. Natomiast  przychodzi taki czas, że w szpitalu już dziecku nie można pomóc. I zauważyliśmy, że ta grupa dzieci zwiększa się. Dlatego pomyśleliśmy o nowym rozwiązaniu, jakim jest stacjonarne hospicjum dla dzieci. W całej północo-wschodniej Polsce nie ma takiego miejsca, jest luka – stąd nasza decyzja o budowie tego typu placówki - mówi dr hab. Eryk Latoch, wiceprezes Fundacji „Pomóż Im” i lekarz w hospicjum dla dzieci.

Otulone Hospicjum dla Dzieci, bo taką nazwę będzie nosić pierwsze w województwie podlaskim stacjonarne hospicjum dla dzieci, będzie placówką przyjazną, dającą poczucie bezpieczeństwa i zapewniającą nie tylko wykwalifikowaną pomoc medyczną, ale też rodzinną, ciepłą atmosferę. Stacjonarne hospicjum otuli ciężko chore dzieci opieką, bezpieczeństwem i czułością, jak w domu. 

Dobre chęci to nie wszystko

Fundacja „Pomóż Im” podjęła się ogromnego wyzwania, zarówno pod względem technicznym, organizacyjnym, jak i finansowym. W 2022 w Sochoniach k. Białegostoku Fundacja zakupiła ze środków pochodzących z wieloletniej zbiórki publicznej budynek z zalesioną działką, na bazie którego powstanie Otulone Hospicjum dla Dzieci. Budynek wymaga gruntownego remontu i modernizacji, by przystosować go do standardów placówki medycznej. Dobudowane zostaną dwie klatki schodowe z windami, a obecna bryła budynku zostanie poddana gruntownej renowacji – począwszy od dachu, po piwnice. Na dwóch kondygnacjach budynku i poddaszu znajdzie się hospicjum stacjonarne dla dzieci, zaplecze organizacyjne i magazynowo-medyczne hospicjum domowego, które kontynuować będzie swoją działalność,  a także pomieszczenia biurowo-administracyjne, część rehabilitacyjna i kilka pokoi dla rodziców odwiedzających dzieci w hospicjum.

– Wraz z uruchomieniem hospicjum stacjonarnego chcemy stworzyć centrum kompetencyjne dla kadry medycznej specjalizującej się w opiece paliatywnej – mówi dr Elżbieta Solarz, prezes zarządu Fundacji „Pomóż Im” i lekarz w hospicjum dla dzieci. – Dostrzegamy wielką potrzebę zachęcenia pracowników medycznych do pracy w opiece paliatywnej z dziećmi i równocześnie przekazania im wiedzy i odpowiednich narzędzi, które wypracowaliśmy podczas 15 lat prowadzenia hospicjum domowego. Chcemy dzielić się naszą wiedzą i doświadczeniami po to, aby więcej osób decydowało się na pracę z dziećmi w opiece paliatywnej. Braki personelu medycznego i pomocniczego w hospicjach są bolączką w całym kraju. My również je odczuwamy – dlatego postanowiliśmy wyjść naprzeciw temu problemowi. Stąd pomysł na stworzenie centrum kompetencji – podkreśla dr Elżbieta Solarz.  

Budowa hospicjum wymaga ogromnych nakładów finansowych. Na chwilę obecną szacunkowy koszt planowanej inwestycji to 8 mln złotych. 

Każda pomoc na wagę złota

Fundacja zaprasza i zachęca to współtworzenia Otulonego Hospicjum dla Dzieci. Będzie to wielkie dzieło służące rodzinom, które potrzebują pomocy i wsparcia. Bez niego nie poradzą sobie. Do Fundacji zgłaszają się już pierwsi darczyńcy – zarówno osoby indywidualne, jak i firmy z darowiznami finansowymi i rzeczowymi. Każdy, kto zechce dołożyć swoją „cegiełkę” do budowy hospicjum będzie miał wielką satysfakcję i swój wkład w powstanie niepowtarzalnego miejsca, w którym dzieci skazane na nieuleczalną chorobę będą mogły jak najpełniej wykorzystać swoje życie – bez cierpienia, w poczuciu bezpieczeństwa i bliskości. Możemy je zapewnić ciężko chorym dzieciom. 

Wpłaty na budowę hospicjum można realizować poprzez https://pomozim.org.pl/budujemy-hospicjum

Galeria

Zobacz również