Robert Ciulkin to utytułowany białostocki kickbokser. Od lat angażuje się w różne akcje charytatywne. Tym razem zamierza pokonać dystans najwyższej góry w Europie - Mont Blanc - wchodząc dziś i jutro (28-29) łącznie 62 razy (po 31 dziennie) na wieżę białostockiego Kościoła św. Rocha. Do przemierzenia jest niemal 46 tys. schodów. Wszystko po to, by pomóc 2-letniej chorej Oli Warelis.
Ola z Dobrzyniewa Dużego ma chore serce, które wymaga kosztownej operacji w amerykańskim Bostonie - ma m.in. zaburzenia rytmu zatokowego, nieodpowiednio funkcjonującą zastawkę aortalną. Dziewczynka dostaje specjalne lekarstwa, ale to za mało. W przeszłości przechodziła już różne zabiegi chirurgiczne, ale nie przyniosły one oczekiwanych skutków. Rodzice przekonują, że Ola by dalej żyć musi poddać się operacji.
Białostocki sportowiec Robert Ciulkin dziś (28.11) rozpoczął swój challenge, który potrwa do jutra (29.11) włącznie. Czeka go ok. 12 godzin wchodzenia po schodach. Apelował o wsparcie mentalne i ewentualną modlitwę za niego, a przede wszystkim o to, by wpłacać pieniądze na leczenie 2-latki - ma niewiele czasu.
Można to zrobić wchodząc na stronę internetową siepomaga.pl. Jest tam cały opis zbiórki. Wsparło ją ponad 44 tys. osób kwotą niemal 2 mln 400 tys. zł. By sfinansować operację w Bostonie potrzebnych jest prawie 2,9 mln zł. Pomóc można przelewem, sms-em, przekazując procent podatku i na inne sposoby.
