Materiał operacyjny udostępniny przez podlaską KAS
Funkcjonariusze KAS z Białegostoku ustalili, że w lesie pod Gródkiem działa bimbrownia, w której produkowany jest nielegalny alkohol. Mundurowi wkroczyli na jej teren zaskakując pędzącego bimber 34-letniego mieszkańca Gródka.
– W zamaskowanej leśnej bimbrowni znajdowała się linia do produkcji alkoholu składająca się m.in. z pieca, kotła, odstojnika i chłodnicy. Całość zamontowana była na przyczepie z kołami, którą można było przewozić samochodem – mówi st. asp. Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS.
Na terenie bimbrowni mundurowi znaleźli także 255 litrów właśnie wyprodukowanego alkoholu o mocy ok. 50 procent. Odpady po produkcji alkoholu były zlewane przez bimbrownika bezpośrednio do lasu tworząc rozlewisko nieczystości.
– Mieszkaniec Gródka odpowie teraz przed sądem. Grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do roku – mówi st. asp. Maciej Czarnecki.
Funkcjonariusze KAS wszczęli przeciwko mężczyźnie postępowanie karne skarbowe rekwirując nielegalny alkohol oraz zabezpieczając aparaturę do jego produkcji.