VIDEO. W Michałowie ruszyły zdjęcia do nowej komedii

Padł pierwszy klaps. Dziś (29.04) ruszyły zdjęcia do nowej polskiej komedii - "Ślicznotki". Film powstaje w Michałowie i Białymstoku. To zabawna historia z przesłaniem - przekonują twórcy. Fabuła opowiada o miłości, akceptacji i lokalnej polityce. Premiera produkcji 15 grudnia br.

Akcja filmu przeniesie widzów do Michałowa. Lokalna pani burmistrz walczy o głosy mieszkańców w nadchodzących wyborach samorządowych. By się im przypodobać, organizuje konkurs piękności.

- Będzie szereg konfliktów przeplatanych zmaganiami miłosnymi. Są tu postacie i romantyczne, bardzo charakterystyczne, a także takie, które są "z gruntu" złe. Zobaczymy podczas oglądania filmu, czy uda się im przejść pewną przemianę. Myślę, że nie zabraknie sytuacji, które spowodują śmiech na sali - mówi nam Agnieszka Brzeskot, kierownik produkcji i współscenarzystka "Ślicznotki".

Dziś (29.04) padł pierwszy klaps na planie. Sceny kręcono w jednym ze sklepów w Michałowie. Z bliska przyjrzeliśmy się pracy aktorów oraz ekipy realizacyjnej - robiła wrażenie.

- Nie za dużo możemy zdradzić, jedynie to, że to pewien wstęp, szansa na zapoznanie się z bohaterami. Alina, którą gram jest przez dużą część filmu owiana tajemnicą. To lokalna dziewczyna, poetka, która z różnych względów postanawia wystartować w konkursie piękności - opowiada w rozmowie z nami Beata Chyczewska, która wciela się w tytułową rolę "Ślicznotki".

Oprócz niej, na ekranie zobaczymy także plejadę polskich gwiazd - Cezarego Pazurę, Piotra Zelta czy Joannę Kurowską. Będą też aktorzy białostockiego Teatru Dramatycznego, Teatru Lalek czy znani kabareciarze. Znajdzie się też miejsce dla celebrytów np. Dagmary Kaźmierskiej znanej z programu "Królowe życia".

- To będzie film z cyklu lekkich, łatwych i przyjemnych, ale z dużym morałem i przesłaniem. Myślę, że wszystkie kina w Polsce będą zainteresowane tą produkcją, planujemy także internetowy streaming - dodaje Krzysztof Bałtyk, producent filmu.

Zdjęcia będą kręcone w województwie podlaskim. Widzowie obejrzą m.in. białostockie plenery, plażę w Bondarach, wnętrza szkoły czy ratusza w Michałowie, a także tamtejszy amfiteatr. Szansę na występ mają mieszkańcy regionu.

- To bardzo przyjemne. Michałowo będzie pokazane jako ciekawe miasto, pojawią się tu gwiazdy filmowe i profesjonalna ekipa. To zawsze budzi zainteresowanie mieszkańców i zawsze jest pewną atrakcją. Będzie okazja do pokazania się dla niektórych - zaznacza w rozmowie z nami Konrad Sikora, zastępca burmistrza Michałowa.

Premiera produkcji 15 grudnia br. w kinach Helios.

Galeria

Zobacz również