Mała Nastka Okońska pacjentką Kliniki Onkologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego była przez wiele miesięcy. Pamięta doskonale te dni walki o zdrowie, mamę, tatę i świat widziany tylko przez szpitalne okno.
Dziś - jako była już pacjentka - przyszła na otwarcie Oazy Radości - placu zabaw. Porozmawiała z dziennikarzami i pobiegła na huśtawkę.
Plac zabaw to dzieło Fundacja "Pomóż Im" Hospicjum dla Dzieci i przyjaciół fundacji, którzy zaangażowali się w ten projekt. Przygotowania trwały prawie trzy lata, prace budowlane od lipca. Udało się sensownie zagospodarować niepotrzebny wcześniej kawałek trawnika za szpitalem. Tern jest ogrodzony, a z kliniki poprowadzono specjalne schodzi, by dzieciaki mogły szybko się zacząć bawić. To jest plac zabaw przeznaczony tylko dla nich.
Jak zaznaczyła prof. Maryna Krawczuk-Rybak, szefowa kliniki, dobre nastawienie psychiczne dzieci, jest równie ważne jak sam proces ich leczenia. A właśnie plac zabaw ma przywrócić im choć na chwilę radość z bycia dzieckiem.