VIDEO. Podsumowanie Akcji "Pola Nadziei". Udało się zebrać rekordową kwotę!

Uczy młodych ludzi empatii i idei wolontariatu, niesie pomoc, a przede wszystkim daje nadzieję na lepsze jutro - Fundacja "Pomóż Im" i Akcja "Pola Nadziei". We wtorek (12 czerwca) odbyło się uroczyste podsumowanie działań trwających od jesieni. W tym roku, przy wielkim wsparciu wielu instytucji, fundacja zebrała rekordową kwotę - 258 tys. złotych.

Wszystko jak zawsze zaczęło się jesienią. Fundacja "Pomóż Im" po raz kolejny włączyła się w ogólnopolską kampanię "Pola Nadziei". W październiku w całym regionie posadzono tysiące cebulek żonkili, które zakwitły wiosną tworząc gigantyczne, żółte "Pola Nadziei". W maju odbyła się specjalna kwesta, z której całkowity dochód był przeznaczony na rzecz Domowego Hospicjum dla Dzieci.

"Pola Nadziei" to ogromne przedsięwzięcie. Biorą w nim udział przedszkola, szkoły, firmy oraz znane osoby. Angażują się w organizację wielu działań towarzyszących, uczestniczą w kwestach. We wtorek (12 czerwca), podczas uroczystego podsumowania kampanii, nie obyło się bez podziękowań i gratulacji tym, którzy przez ostatnie miesiące okazali wielkie serce.

Prezes Fundacji "Pomóż Im" podziękował szkołom i instytucjom, które włączyły się w wolontariat /fot. Bia24

-Nie znajduję słów, którymi mógłbym wam podziękować. Bez waszych dobrych serc to, co my robimy byłoby niemożliwe. Dzięki wam możemy to urzeczywistniać - mówił do obecnych wolontariuszy Arnold Sobolewski, prezes Fundacji "Pomóż Im".

Podczas tegorocznej kampanii "Pola Nadziei" udało się zebrać rekordową kwotę - 258 tys. 331 złotych.

Kwota, którą udało się zebrać jest rekordowa. To o ponad 10 proc. więcej niż w ubiegłym roku. /fot. Bia24/

CEL - PODAROWAĆ CIEPŁO, TROSKĘ I NADZIEJĘ...

Akcje, kampanie, działania medialne - to widać. Mają olbrzymie znaczenie, bo dzięki zebranym pieniądzom udaje się realizować najważniejszy cel, którego kamery nie rejestrują - pomoc podopiecznym z chorobami nowotworowymi i prowadzenie Domowego Hospicjum dla Dzieci.

"Pomóż Im" opiekuje się małymi pacjentami i ich rodzinami w najtrudniejszym, ale też najważniejszym okresie ich życia. Nikt nie wie jak dużo czasu im zostało, dlatego ten, który mają należy docenić bardziej niż kiedykolwiek.

Hospicjum domowe to miejsce szczególne. Nie ma tu bowiem osobnego ośrodka, w którym znajdują się podopieczni. Pozostają oni w swoich rodzinnych domach, otoczeni miłością i troską najbliższych. Tu czują się bezpiecznie i pewnie. Pracownicy Fundacji, oprócz specjalistycznej opieki, zanoszą do domów podopiecznych ciepło, troskę i nadzieję. Jak mówią -może się wydawać, że hospicjum to śmierć i smutek, ale uśmiechy dzieci i ich rodzin potwierdzają, że jest inaczej.

Blisko 160 tys. złotych, z łącznej kwoty zebranej podczas kampanii "Pola Nadziei", zostanie przeznaczonych na codzienną działalność hospicjum. Pozostała część pomoże w realizacji kolejnego wielkiego przedsięwzięcia - budowy Domu Opieki Wyręczającej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jego budowa ruszy jesienią.

-Będzie to placówka, w której miejsce znajdą rodziny, którymi się zajmujemy. Rodziny, w których rodzice wymagają naszej pomocy. To nie podlega dyskusji, że miejscem najlepszym dla dziecka jest dom rodzinny, ale długotrwała opieka, którą sprawują rodzice, może być obciążająca. Coraz częściej zdarzają się niestety choroby i wyczerpanie psychiczne - mówi Arnold Sobolewski. -Rodzic będzie mógł się do nas przeprowadzić z chorym dzieckiem, a nawet z jego rodzeństwem i liczyć na naszą całodobową pomoc - dodaje.

Dom Opieki będzie także miejscem dla dzieci, które nie mają rodziców, a cierpią na choroby nieuleczalne. Będzie zatem pełnił również rolę hospicjum stacjonarnego. Jednak jak mówią pomysłodawcy, miejsce to nie może przypominać szpitala, chcą by było pełne ciepła niczym rodzinny dom.

Zobacz również