"To było naprawdę wielkie wydarzenie" - podkreślał podczas konferencji prasowej zorganizowanej przed pomnikiem Marszałka w Białymstoku Czesław Jakubowicz z białostockiego oddziału Związku Piłsudczyków. Piłsudczycy są głównymi pomysłodawcami i organizatorami planowanych na sierpień tego roku obchodów. Udział w organizacji zadeklarował m.in. IPN czy Archiwum Państwowe oraz członkowie grup rekonstrukcji historycznej i miłośnicy lokalnej historii.
Zarys programu obchodów przedstawił Robert Peciak, z Grupy Rekonstrukcji Historycznej Podziemie. Zakłada on udział grup rekonstrukcyjnych i próbę odtworzenia, tam, gdzie będzie to możliwe, maksymalnie wiernie, wydarzeń z 1921 r.
Jak mówił Peciak, planowana jest inscenizacja przyjazdu Piłsudskiego pociągiem na dworzec kolejowy (wówczas był to dworzec centralny w Białymstoku), a tam - przywitanie z udziałem kompanii honorowej i osób, które odegrają role ówczesnych władz miasta.
Z dworca PKP bryczką Piłsudski przejedzie przez miasto do pierwszej bramy powitalnej przy ulicy św. Rocha (róg Krakowskiej), później Lipową - gdzie przy Rynku Kościuszki ma stanąć druga brama powitalna. Z Rynku Kościuszki przy budynku kina Ton (tam na placu stoi obecnie pomnik Józefa Piłsudskiego) miałby odbyć się przejazd do Pałacu Branickich, gdzie odtworzona zostanie uroczystość nadania honorowego obywatelstwa.
Jak mówił Peciak, program zakłada też mecz piłki nożnej w strojach z epoki oraz inne imprezy towarzyszące, a przed samą rocznicą - również dyskusje panelowe dotyczące związków Piłsudskiego z Białymstokiem.
Inicjatywę wspiera urząd wojewody podlaskiego. Wicewojewoda Tomasz Madras podkreśla, że jest to "oddolna inicjatywa społeczników".
- Mamy w naszej historii dużo rocznic smutnych albo poważnych, tu przypada setna rocznica wydarzenia, które jest pozytywne, dobrze kojarzące się, przypominające, jak Białystok wracał do wolnej, odrodzonej Polski - mówił Tomasz Madras.
Czy i w jaki sposób w planowane działania włączą się obecne władze samorządowe Białegostoku? Jak mówią organizatorzy, nie rozmawiali jeszcze o tym ani z prezydentem Tadeuszem Truskolaskim, ani z radnymi miasta. Pomysłodawcy obchodów chcą to zrobić "po Świętach Wielkanocnych". Podkreślają, że ich inicjatywa, którą nazywają "lekcją historii", jest apolityczna.
Zachęcamy do obejrzenia zapisu naszej transmisji konferencji prasowej organizatorów obchodów setnej rocznicy nadania honorowego obywatelstwa Białegostoku Józefowi Piłsudskiemu.