Farid, Psikus, czy Flotka - to tylko niektórzy z dwunastu kalendarzowych modeli. To psiaki z białostockiego schroniska. Wspólnie ze swoimi obecnymi opiekunami - wolontariuszami, wzięły udział w niezwykłej sesji. Cztery pory roku na 12 pięknych plenerowych zdjęciach. Warto mieć takie oryginalne wydawnictwo na ścianie.
Warto, z jeszcze jednego, najważniejszego powodu. Całkowity dochód ze sprzedaży kalendarza zostanie przeznaczony na Schronisko dla Zwierząt w Białymstoku. Nadchodzący, zimowy czas jest dla czworonogów szczególnie ciężki. Poza tym, schronisko wciąż stara się zapewnić zwierzakom jak najlepsze warunki.
- Te pieniądze, które uda nam się zebrać, przeznaczymy na codzienną opiekę i pielęgnację psów. Ale już realizujemy również inne pomysły. Zaczęliśmy troszkę remontów, wyremontujemy m.in. gabinet weterynaryjny, który nie był w najlepszym stanie - mówi Anna Jaroszewicz, kierownik Schroniska dla Zwierząt w Białymstoku. - Myślę jednak, że teraz najważniejsze jest przygotowanie psów do zimy, bo dla nas to jest co roku olbrzymie przedsięwzięcie - dodaje.
Kalendarz powstał dzięki finansowemu wsparciu kilku lokalnych firm. Zdjęcia, charytatywnie wykonała białostocka fotograf - Magdalena Właszek. Wydawnictwo trafi do sprzedaży 15 listopada (środa), będzie kosztował 25 zł. 550 egzemplarzy będzie do kupienia m. in. w schronisku przy ul. Dolistowskiej, w sklepach zoologicznych oraz Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami.