Dziewięć podlaskich zabytków ma jeszcze w tym roku trafić do rejestru zabytków nieruchomych. Wśród nich znalazło się pięć budynków z Białegostoku, dwa mieszczą się w Rajgrodzie oraz po jednym w Wyszonkach Kościelnych (pow. wysokomazowiecki) i Kobylinie Kuleszki (pow. wysokomazowiecki).
-Wszystkie zaproponowane przeze mnie obiekty mają wszelkie predyspozycje do objęcia ich najwyższą ochroną. Mają wartości artystyczne, historyczne i architektoniczne - mówi prof. Małgorzata Dajnowicz, Podlaski Konserwator Zabytków.
Propozycje konserwatora nie są jednak wiążące. Zanim obiekty znajdą się w rejestrze, ich dalszy los wymaga konsultacji i rozmów z właścicielami. To oni muszą bowiem wystąpić z wnioskiem o wpis do rejestru.
Najstarszy z zaproponowanych białostockich budynków to dom przy ul. Artyleryjskiej 2 z 1896 roku. To przykład niewielkiego, jednorodzinnego domu o prostej i dobrze zachowanej bryle. Jest świadectwem pierwotnego układu przestrzennego tego obszaru, zaburzonego po II wojnie światowej. Wybudowany przez Konstantego Janikowskiego. Przed II wojną światową wszedł w posiadanie zasłużonej dla miasta rodziny Zaczeniuków.
Kolejnym z obiektów jest drewniany dom przy ul. Mazowieckiej 31/1 z ok. 1932 roku. Należał do żydowskiej rodziny Wałłachów. Parter budynku był wykorzystywany na cele handlowe. Dom prezentuje cechy charakterystyczne dla budownictwa drewnianego Białegostoku tego okresu. Dom posiada wartości artystyczne: szalunek w układzie pionowym, poziomym i "w jodełkę", zdobione deski, drewniane gzymsy. Budynek przetrwał do dziś w stanie niemal nienaruszonym. Jest własnością Miasta. Pojawiały się koncepcje przeniesienia go do skansenu, jednak urząd konserwatora nie popiera tego pomysłu.
Dom przy ul. Złotej 8 z 1930 roku jest jednym z najlepiej zachowanych domów na Bojarach. Drewniany, na planie prostokąta, nakryty dachem mansardowym z dekoracyjnym szalunkiem. Należy do nielicznej grupy tak dobrze zachowanych drewnianych domów, które na początku XX wieku były charakterystycznym elementem Białegostoku.
Z kolei dom przy ul. Złotej 7 z 1932 roku, jak argumentuje urząd konserwatora, ma "oryginalną formę i autentyczną substancję". Do jego wartości artystycznych zalicza się: propozrocjonalną brylę, artystyczny szalunek, deski z wyżłobieniami imitującymi kanelurowane pilastry, profilowane gzymsy oraz zdobione drzwi frontowe nawiązujące do secesji.
Ostatnim z zaproponowanych białostockich zabytków jest budynek fabryki Flakiera, z początku XX wieku przy ul. Warszawskiej 10. Obecnie - budynek techniczny telekomunikacji. Wybudowany po 1903 roku z inicjatywy jednego z największych potentatów włókienniczych w Białymstoku, właściciela fabryki pluszu i obić - Juliusza Flakiera. Jest to budynek murowany z czerwonej cegły ceramicznej, podpiwniczony, dwukondygnacyjny, przykryty dachem dwuspadowym. Opracowanie ceglanych elewacji jest bogate i dekoracyjne, posiada m.in. ryzality zwieńczone attykami, bogate gzymsy i fryzy z ornamentem zygzakowatym. Bryła urozmaicona jest balkonami z kutą, ozdobną balustradą.
Budynek fabryki włókienniczej Flakiera /fot. Bia24/