Podlascy policjanci zabezpieczyli ogółem ponad pół kilograma środków odurzających.
Źródło: Podlaska Policja
Zabezpieczone narkotyki to ponad 250 gramów marihuany oraz ponad 330 gramów amfetaminy.
Źródło: Podlaska Policja
W związku z tą sprawą zostały zatrzymane 4 osoby.
Białostoccy funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji oraz z Komedy Wojewódzkiej Policji wkroczyli do jednego z mieszkań w Białymstoku, we wtorek rano.
Na miejscu, w trakcie prowadzonych czynności, główną rolę odegrał policyjny pies Armin wraz z przewodnikiem.
Owczarek po kolei wskazywał przedmioty, które zaciekawiły go zapachem. Były to między innymi szafki, komody, plecak oraz... pluszowy miś, który jak się okazało, wypełniony był narkotykami.
Armin podszedł również do kobiety, która siedziała na podłodze i dotknął ją łapą. Przewodnik wiedział, że pies nie robi tego bez powodu. Jak się okazało, 23-latka miała przy sobie narkotyki. Kobieta miała je w bieliźnie.
Źródło: Podlaska Policja
Wszystkie osoby usłyszały już zarzuty wprowadzenia do obrotu znacznej ilości narkotyków. Wobec 19 i 36-latka oraz ich 23-letniej znajomej sąd zastosował trzymiesięczny areszt, natomiast wobec 20-latki dozór policyjny. Za wprowadzenie do obrotu znacznej ilości narkotyków, grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: podlaska Policja