VIDEO. Nam chodzi o godność zawodu nauczyciela. Konferencja ZNP w sprawie strajku nauczycieli w woj. podlaskim

Rozmowy nie doprowadziły do porozumienia między stroną rządową a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych, dlatego od dziś (8 kwietnia) w szkołach i przedszkolach rozpoczął się bezterminowy strajk.

- W 331 placówkach mamy strajk. 114 placówek znajduje się w Białymstoku, pozostałe w powiatach. Do protestu przystąpiło ponad 3,3 tys. nauczycieli i pracowników administracji z terenu. Z Białegostoku danych jeszcze nie mamy - powiedział podczas konferencji prasowej Andrzej Gryguć, prezes okręgu podlaskiego ZNP. - Dziękuję wszystkim nauczycielom i pracownikom administracji za to, że przystąpiliście do strajku. To nie jest strajk polityczny. To strajk dotyczący dwóch kwestii. Po pierwsze walczymy o wyższe płace, ale po drugie o godność tego zawodu. O to byśmy zaczęli naprawiać ten system edukacji...

W poniedziałek (8 kwietnia) rozpoczął się ogólnopolski strajk pracowników dydaktycznych i niedydaktycznych. Wśród strajkujących są także nauczyciele z białostockich placówek. W Białymstoku strajkuje 80 proc. przedszkoli, 100 proc. szkół podstawowych i 96 proc. szkół ponadgimnazjalnych. Placówki pracy pozaszkolnej (poza Młodzieżowym Domem Kultury) podjęły pracę zgodnie z wcześniejszą deklaracją.

Dane dotyczące osób strajkujących pochodzą z godz. 9.

Przedszkola:

liczba nauczycieli - 681, ponad 58,4 proc. przystąpiło do strajku (398 osób)

liczba pracowników niedydaktycznych - 767, ok. 15 proc. przystąpiło do strajku (115 osób)

liczba dzieci - 6246, ok. 7,8 proc. przyszło do placówek (485 osób).

Szkoły podstawowe:

liczba nauczycieli - 2975, ponad 52,6 proc. przystąpiło do strajku (1566 osób)

liczba pracowników niedydaktycznych - 1111, ok. 7 proc. przystąpiło do strajku (78 osób)

liczba dzieci - 21618, ponad 5,5 proc. przyszło do placówek (1194 osoby).

Szkoły ponadgimnazjalne i inne placówki:

liczba nauczycieli - 1928, ok. 47,7 proc. przystąpiło do strajku (919 osób)

liczba pracowników niedydaktycznych - 610, ok. 3,3 proc. przystąpiło do strajku (20 osób)

liczba dzieci - 13324, ok. 6,3 proc. przyszło do placówek (834 osoby).

W trakcie pierwszego dnia strajku rodzice i opiekunowie mogli m.in. zostawić swoje dzieci w szkołach i przedszkolach, gdzie organizowano zajęcia opiekuńczo-wychowawcze. Opiekę zapewniali pracownicy, którzy nie strajkują, a także mający uprawnienia z innych miejskich placówek np. Miejskiego Ośrodka Doradztwa Metodycznego, Centrum Kształcenia Ustawicznego, wychowawcy podwórkowi. Inna możliwość to korzystanie z oferty miejskich jednostek kultury czy klubów osiedlowych. Aby zapewnić bezpieczeństwo w przestrzeni publicznej Miasto zwiększyło także liczbę patroli Straży Miejskiej i policji.

Podczas referendum przeprowadzonego w placówkach oświatowych, za strajkiem opowiedziało się 88 proc. głosujących.

Zobacz również