- Dla rządu Rzeczypospolitej sprawa naszych rodaków poza granicami kraju, a zwłaszcza rodaków na wschodzie, a więc tych rodaków, którzy z Polski nigdy nie wyjechali, którzy byli, są i będą współgospodarzami ziemi na jakiej żyją od wieków, jest bardzo ważna. Dziś Polacy na Białorusi to obywatele tego państwa, oni z Polski nigdy nie wyjechali, to w wyniku wydarzeń historycznych dziś mieszkają na terenie państwa białoruskiego - mówi Jan Dziedziczak, pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą.
Zapowiedział, że rząd będzie cały czas wspierał na wszelkie sposoby organizacje pozarządowe, które zajmują się wsparciem Polaków na Białorusi. Tym samym nadal będzie istnieć białostockie centrum pomocy humanitarnej dla Polaków ze wschodu prowadzone przez Stowarzyszenie Wspólnota Polska, Fundację Wolność i Demokracja oraz Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego.
- Życzmy sobie, żeby kiedyś centrum zostało zamknięte z powodu tego, że nie będzie potrzeby na jego pracę i zaangażowanie. Niestety się na to nie zanosi, więc będziemy wspólnie pracować jeszcze przez długi czas, ale jesteśmy na to gotowi i to chcę bardzo mocno podkreślić, dzieją się straszne rzeczy na Ukrainie, ale to nie znaczy, że zapominamy o naszych rodakach na Białorusi. W żadnym wypadku - dodał minister.
Centrum pomocy w Białymstoku wspiera m.in. Polaków, którzy uciekli z Białorusi z powodu represji politycznych. Pomaga w załatwianiu spraw administracyjnych, nauce języka polskiego, finansowaniu wynajmu mieszkania, znalezieniu pracy. Ponadto zapewnia pomoc prawną np. działaczom Związku Polaków na Białorusi. W 2021 i 2022 r. rząd przeznaczył łącznie prawie 2,4 mln zł na działanie centrum. Organizacja ponad tysiąc razy działała w różny sposób na rzecz polskich obywateli.