![Uczestnicy marszu papieskiego zgromadzeni przed kościołem św. Rocha w Białymstoku [fot. Bia24]](/assets/lib/resized/57633/1280x720.jpg)
Organizatorami niedzielnego wydarzenia byli związkowcy z NSZZ Solidarność oraz działacze opozycji antykomunistycznej, skupieni w białostockim Klubie Więzionych Internowanych i Represjonowanych.
Nasza transmisja marszu papieskiego w Białymstoku
Wśród uczestników byli mieszkańcy całego regionu, nie tylko Białegostoku. Spośród polityków byli posłowie Zjednoczonej Prawicy Dariusz Piontkowski, Adam Andruszkiewicz, Mieczysław Baszko, senator Mariusz Gromko, marszałek województwa Artur Kosicki, wicemarszałek Sebastian Łukaszewicz oraz członek zarządu Wiesława Burnos. Był wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski oraz jego zastępcy Tomasz Madras oraz Bogusława Szczerbińska. W marszu uczestniczyli też radni Białegostoku z klubu PiS.
Uroczystości rozpoczęły się o godz. 11 od mszy świętej w białostockiej archikatedrze. Przewodniczył jej metropolita abp Józef Guzdek.
– Jesteśmy pokoleniem dłużników. Mamy ogromny dług do spłacenia za to, co uczynił kardynał Karol Wojtyła, a później Jan Paweł II dla Kościoła, wyrywając go z wielkiego kryzysu. Nie wolno nam, Polakom, zapomnieć, co uczynił dla naszej Ojczyzny w czasie komunistycznej niewoli, kiedy rodziła się „Solidarność”, a szczególnie w czasach mrocznej nocy stanu wojennego – mówił w kazaniu metropolita białostocki abp Józef Guzdek.
Podkreślił, że „Święty Jan Paweł II był jasną pochodnią prawdy i wolności w świecie pogrążonym w mroku hipokryzji i konformizmu”. – Dziś jesteśmy w naszej ojczyźnie świadkami zmasowanego ataku na tego, który jak żaden inny z naszych rodaków rozsławił imię Polski na cały świat. Nawet pojawiają się głosy wzywające do jego dekanonizacji i niszczenia pomników – mówił w kazaniu abp Józef Guzdek.
Po mszy abp Guzdek złożył hołd papieżowi przed jego pomnikiem obok archikatedry. Tam właśnie rozpoczął się marsz mieszkańców regionu. Zanim wyruszył, sowo w imieniu organizatorów wygłosił przewodniczący Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ „Solidarność” Józef Mozolewski. On także odniósł się do obecnej próby zdezawuowania dziedzictwa myśli i dokonań Jana Pawła II.
– Ostatnie haniebne ataki na Papieża spowodowały, że podjęliśmy decyzję o zorganizowaniu marszu. Chcemy się im przeciwstawić, nie możemy pozwolić na szarganie jego dobrego imienia – mówił Józef Mozolewski. – Ale ten marsz jest również po to, aby przypomnieć bardzo ważne cytaty z homilii, nauki, które głosił Ojciec Święty, jego działania i rolę w zmienianiu Polski, Europy i świata. Chcemy również dotrzeć do młodych ludzi, którzy urodzili się już po śmierci Papieża i nie uświadamiają sobie jego wielkości. Trzeba przywoływać słowa i czyny św. Jana Pawła II. Nie tylko dziś, ale cały czas – dodał.
Marsz ruszył sprzed archikatedry i prowadził główną ulicą miasta – Lipową – do kościoła św. Rocha, gdzie uczestnicy mogli wysłuchać krótkiego koncertu pieśni. W marszu uczestniczyło około czterech tysięcy osób – podała podlaska policja.
Ludzie idący w marszu nieśli biało-czerwone chorągwie, wizerunki papieża Jana Pawła II, flagi w kolorach papieskich. Na początku trasy – obok archikatedry kilka osób trzymało transparent z napisem: „Jan Paweł II święty, TVN przeklęty, Jaga murem za JP II”. Na największym transparencie, który nieśli uczestnicy manifestacji, był napis: „Święty Jan Paweł II nasz skarb narodowy. Byłeś i zawsze będziesz w naszych sercach. Będziemy Cię bronić teraz i na wieki” podpisany: białostocki klub Gazety Polskiej.
Marsze Papieskie odbyły w niedzielę 2 kwietnia w wielu miastach w Polsce, m.in. w Warszawie, Gdańsku, Słupsku, Krakowie, Szczecinie, Lublinie czy Opolu.
