E-recepta to kolejna, po e-zwolnieniach i e-skierowaniach, część większego programu cyfryzacji. Elektroniczna recepta wystawiana jest przez lekarza, który korzystając z rejestru leków wprowadza do systemu informatycznego odpowiednie lekarstwa dla pacjenta. Chorzy w przychodni otrzymują kod dostępu z numerem PESEL, który pozwala na odbiór leków z apteki. Farmaceuta w aptece odczyta kod, pobierze receptę elektroniczną i w końcu wyda medykamenty pacjentowi.
Główną zaletą e - recept jest przede wszystkim oszczędność czasu, zarówno lekarza, jak i pacjenta oraz farmaceuty. To także zniwelowanie problemu braku pieczątki, niewyraźnego podpisu czy poprawionej daty na recepcie, które czynią ją nieważną. E-receptę obecnie może wystawić lekarz w gabinecie, a niebawem też na wizytach domowych, korzystając z urządzeń mobilnych.
źródło: Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia
Choć to rozwiązanie popularne już w wielu europejskich krajach, a przy tym będące dużym ułatwieniem, wciąż niewielu lekarzy korzysta z takiej możliwości. Dane Narodowego Funduszu Zdrowia pokazują, że w kwietniu br. elektroniczną receptę wystawiło zaledwie 88 lekarzy z województwa podlaskiego. Dla porównania, w woj. mazowieckim elektroniczne recepty wystawia już ponad tysiąc lekarzy. Certyfikat uprawniający do korzystania z tej możliwości ma na razie 80 podmiotów z 16 miast w Podlaskiem. W kwietniu w sumie wystawiono blisko 44 tys. e - recept, dla ok. 7,5 tys. pacjentów.
-Lekarze podchodzą na razie z pewnym dystansem do tego rozwiązania, podobnie jak do każdej nowości. Mimo to, tendencja jest wzrostowa i nie otrzymujemy na razie żadnych sygnałów, żeby lekarze całkowicie odmawiali wystawiania e-recept - mówi Rafał Tomaszczuk, rzecznik prasowy podlaskiego NFZ.
E - recepty są na razie na etapie wdrażania. Nie ma określonego terminu całkowitego odejścia od recept papierowych.
