Sąd Rejonowy w Białymstoku uniewinnił obu oskarżonych funkcjonariuszy policji od popełnienia zarzucanych im czynów. Kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.
Zdaniem sądu były to zdarzenia nagłe, których z pewnością nie można było przewidzieć. Nic nie wskazywało na to, że mężczyzna podejmie próbę ucieczki.
W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Barbara Paszkowska podkreśliła, że w oparciu o zgromadzone w sprawie dowody nie można ustalić, na czym polegać miałoby niedopełnienie obowiązków przez konwojentów. W zasadzie nie można ustalić ponad wszelką wątpliwość, których konkretnych działań policjanci nie dokonali, aby stwierdzić, że nie dopełnili obowiązków służbowych - mówiła sędzia Paszkowska.
Co więcej, pracownik ochrony budynku nie wykonywał należycie swoich obowiązków. Nie monitorował należycie strzeżonego korytarza i nie zamknął drzwi wejściowych do budynku, które zamknięte być powinny.
Wyrok nie jest prawomocny. Prokurator najprawdopodobniej wniesie apelację.
Przypominamy, że już wcześniej obaj mężczyźni zostali ukarani karami dyscyplinarnymi.
Więcej w naszym materiale video.