Prezydent Białegostoku przekazał studentom symboliczny klucz do miasta. Wspomniane zostały także wydarzenia związane z jubileuszem dwudziestolecia Uniwersytetu w Białymstoku, którego pełne obchody odbędą się w czerwcu. Jednak niepodważalnie najwięcej uwagi poświecono rozpoczynającej się imprezie studenckiej.
Uczestnicy parady zaczęli się zbierać na długo przed rozpoczęciem, a jeszcze wcześniej, w różnych częściach miasta można było zobaczyć przebranych i czekających na tą chwilę studentów.
Panowała radosna i luźna atmosfera. Poza strojami wiele osób posiadało także ciekawe dodatki: - To jedyny dzień, w którym mogę wyjść na miasto w piżamie - powiedziała Asia, studentka II roku.
Duża część uczestników przyszła bez specjalnego ubrania i także bawiła się dobrze.
Paradę prowadziła orkiestra, za którą jechały tiry zapełnione studentami oraz przystrojone balonami samochody. Za pojazdami ruszył tłum. Niektórzy odłączali się od reszty i wracali do swoich codziennych zajęć, inni dołączali do pochodu w różnych odcinkach trasy albo robili zdjęcia z boku. Pozytywne nastawienie było obecne przez cały czas tego przemarszu.
Pomimo dużego tłumu - zdaniem policji tysiąca osób, defilada przebiegła zgodnie z planem, a wszyscy jej uczestnicy dotarli bezpiecznie do końca.
Parada zakończyła się pod budynkiem Politechniki gdzie zaczęła się dalsza, bardziej szalona, wspólna impreza mająca trwać do niedzieli włącznie.
Na razie zobaczcie naszą filmową relację z głośnej parady otwierającej białostockie juwenalia.
Program Juwenaliów 2017 na naszym portalu do poczytania