Chłopiec jest wcześniakiem z mózgowym porażeniem dziecięcym czterokończynowym. Lekarze od początku nie pozostawili wątpliwości i otwarcie powtarzali rodzicom, że Franek nie ma szans na życie takie, jak inne dzieci. Miał nie chodzić, nie mówić, nie oddychać samodzielnie. Właściwie, Franciszek miał nie żyć.
Minęły 4 lata, wbrew wszelkim przewidywaniom lekarzy Franeczek oddycha, mówi więcej niż niejeden rówieśnik i jest samodzielny. Jest bardzo inteligentny i ciekawy świata. Chłopczyk rozwija się wbrew przewidywaniom i zapowiedziom. Niestety nie chodzi, a życie całej rodziny podporządkowane jest leczeniu Frania, jego rehabilitacji, turnusom, konsultacjom.
- Powtarzam synkowi, że nie ma rzeczy niemożliwych, ale kiedy po raz kolejny pyta "mamo, kiedy pobiegniemy?" bezradnie rozkładam ręce i powtarzam, że już niedługo. Na razie mam jedno rozwiązanie, wziąć synka na ręce i biec. Chociaż ręce palą i omdlewają, plecy bolą, a ciało się buntuje, biegam z Frankiem na rękach za innymi dziećmi... - opowiada mama Franka.
Po wielu latach oczekiwania pojawiła się niepowtarzalna szansa na ratunek dla chłopca. Franek po konsultacji dostał kwalifikację do operacji nóżek. Operacji podejmie się lekarz z Florydy w Paley European Institute w Warszawie. To jedyna możliwość ratunku dla Franka. Na to, że będzie mógł wstać i pójść, biegać z dziećmi na placach zabaw. To dla niego dopełnienie walki, którą toczy od urodzenia.
- Niestety, koszt operacji to suma, której nie jesteśmy w stanie zdobyć. Termin zabiegu został wyznaczony na połowę listopada. Do tego czasu musimy zebrać ogromną kwotę. Nie mamy czasu. Nie możemy tego przełożyć - dodaje mama chłopca. - Za kilka miesięcy chciałabym na pytanie Franka "Mamo, pobiegniemy?", odpowiedzieć mu by ruszał przed siebie.
Jutro (23.10) w Galerii Atrium Biała już od godz. 10 pojawią się wolontariusze, którzy będą zbierać pieniądze na operację chłopczyka.
- Główna impreza charytatywna rozpocznie się o godz. 15 i potrwa do zamknięcia galerii - mówi Stefan Sochoń, prezes Fundacji Podlascy Aniołowie.
Szczegóły akcji "Stawiamy Franka na nogi" w materiale video.