Elektroniczna muzyka, dynamiczne ujęcia, prawdziwe historie i charyzmatyczni bohaterowie. Tak w skrócie można opisać film pt. "Nieinni", autorstwa Krzysztofa Kiziewicza i Radovana Lee. Twórcy wciągają widzów w świat swoich bohaterów. W życie pełne pasji, energii i pragnienia o normalnym funkcjonowaniu. Pokrótce poznajemy ich historie, ale widzimy jak w pełni korzystają z tego co daje im życie. Zawodnik jiu-jutsu, dj czy malarka. W "Nieinnych" poznajemy łącznie sześciu bohaterów. Posiadanie pasji jest w zasadzie jedynym, co wyróżnia ich od większości społeczeństwa. Nie chcą być traktowani inaczej ze względu na różnice zdrowotne.
-Każdy z nas, osób niepełnosprawnych ma coś do powiedzenia. Jakieś swoje przemyślenia, których często inni nie dostrzegają. W tym filmie jestem pokazany po prostu jako człowiek, który stara się żyć całkowicie normalnie. O to chodziło - mówi niewidomy Dj Mateusz Brytczuk. - Mam nadzieje, że ten to wpłynie nieco na tę powszechną znieczulicę społeczeństwa - dodaje.
Film będzie prezentowany w białostockich szkołach podczas cyklicznych spotkań pełnomocnika prezydenta Białegostoku ds. osób niepełnosprawnych Adama Kujawy z uczniami. To również z tego względu twórcy postawili na mocny, szczery przekaz, bez zbędnego patetyzmu.
- Energiczny montaż czy elektroniczna muzyka to jest coś, co się tym ludziom po prostu należy. Nie chcieliśmy zawierać tu jakiegoś wymuszonego patosu, bo ich historie już same w sobie są w jakiś sposób przykre -mówi Krzysztof Kiziewicz, autor filmu. -Tym filmem nie celujemy w środowiska osób zdrowych, tylko wszystkich. Niepełnosprawni muszą zrozumieć, że mogą żyć tak jak chcą, bez żadnych ograniczeń -dodaje.
Film dostępny jest także w Internecie. To jedna z odsłon inicjatywy "Społeczne. Ważne. Potrzebne". W ramach projektu Miasto podejmuje szereg działań na rzecz osób niepełnosprawnych. Skupia się także na osobach po przebytych nowotworach, a także chorych psychicznie i upośledzonych umysłowo.