Jako europoseł Justyna Żalek ma walczyć o lotnisko regionalne i stworzyć w Białymstoku centrum akademickie. Ma mieć także ważny głos w kwestii służby zdrowia, bo choć z wykształcenia jest kulturoznawcą, to uchodzi za specjalistkę od zdrowia publicznego. Taki plan na jej pracę w Brukseli ma poseł Jacek Żalek (prywatnie mąż kandydatki) oraz wicepremier, minister nauki - Jarosław Gowin.
- Białystok ma szansę stać się jednym z centrów akademickich Polski. Bardzo ważne jest, żeby interesy polskiej nauki, podlaskiej nauki były reprezentowane przez osobę tak znaną ze swojej działalności, tak profesjonalną jak Justyna Żalek - mówił Jarosław Gowin. Zapytany o konkretne osiągnięcia kandydatki w dotychczasowej karierze politycznej, odpowiedział ogólnikowo, że Justyna Żalek jest specjalistką od służby zdrowia.
Z kolei Jacek Żalek zaznaczył, jak ważny dla naszego regionu jest rozwój infrastruktury i budowa lotniska stanowiącego transfer komunikacyjny ze Wschodem. Jak mówił, Justyna Żalek ze swoją determinacją i uporem może mieć realny wpływ na kształtowanie budżetu UE, w taki sposób, by był korzystny dla Białegostoku i regionu. Poseł Żalek zauważył, że w Parlamencie Europejskim nie zasiada nikt z Białegostoku, przeoczył najwidoczniej Barbarę Kudrycką, która w 2014 roku po raz drugi uzyskała mandat deputowanej do europarlamentu.
/fot. Bia24/
Sama Justyna Żalek, podczas konferencji prasowej, była zdecydowanie mniej aktywna niż jej mąż. Dopiero zapytana przez dziennikarzy o swoją wizję pracy w Brukseli odpowiedziała:
- Połączenie nauki ze służbą zdrowia, czyli dostęp naszych pacjentów ze ściany wschodniej do nowoczesnych technologii, do nowoczesnej terapii, do terapii celowanej. Głównie na to stawiam, czyli to czym się zajmuję od prawie 20 lat.
Justyna Żalek już drugą kadencję jest radną sejmiku wojewódzkiego i wiceprzewodniczącą komisji zdrowia. Z listy PiS - Zjednoczonej Prawicy do Parlamentu Europejskiego startuje z szóstego miejsca.
