Wigilia ma przede wszystkim charakter duchowy, ale nie tylko. Dla wielu to także duża pomoc materialna. Wiele instytucji, a także prywatnych przedsiębiorców przygotowuje na tę okazję świąteczne potrawy, które potrzebujący białostoczanie zabiorą do domu. Dla najuboższych to duża pomoc w przygotowaniu świąt dla swoich rodzin.
-Dziś uświadomiłem sobie, że ta wigilia dla najuboższych białostoczan jest przygotowywana przez moich przyjaciół, za co jestem im bardzo wdzięczny. To piękne. Jedni już od września lepią pierogi, inni przygotowują śledzie, których będzie aż tona, a w Stowarzyszeniu już od kilku dni gotowane są łącznie dwie tony bigosu - mówi o. Edward Konkol ze Stowarzyszenia Droga. - I może dlatego na tym spotkaniu jest tyle dobroci i życzliwości, bo wszyscy robią to charytatywnie, z potrzeby serca - dodaje.
Każdego roku na miejską wigilię przychodzi około tysiąca osób. Jest tradycyjne dzielenie się opłatkiem, jest wspólne kolędowanie. Błogosławieństwa białostoczanom udzieli abp Tadeusz Wojda, metropolita białostocki.
-Proszę wszystkich, którzy tego dnia będą w kościele, niech koniecznie przyjdą na Rynek Kościuszki. To obowiązek żeby podać rękę temu człowiekowi odrzuconemu, bezdomnemu, którego codziennie przeklinamy w autobusach czy na ulicach. Powiedzieć mu dobre słowo, spojrzeć w oczy i nakarmić nie tylko jego żołądek, ale przede wszystkim serce - zachęca o. Edward Konkol.
Ekumeniczna Wigilia Miejska odbędzie się w ostatnią niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia, 17 grudnia o godz. 14, na Rynku Kościuszki.