– Tyle wolności, ile własności. Ta nasza granica to nie tylko granica państwa, ale też poczucie bezpieczeństwa, możliwość rozwoju, inwestowania, gdy mamy bezpieczną granicę. Nie możemy zostawić naszych gospodarstw i pójść fizycznie na granicę, ale właśnie w ten sposób chcemy się do tej obrony granicy dołożyć – mówił w czasie przekazywania darów Adam Paczóski, przewodniczący zarządu Polskiego Związku Zawodowego Rolników.
– Nie pierwszy raz w historii naszego kraju to mieszkańcy wsi, rolnicy pokazują, że są razem z obrońcami granic, którzy starają się tych wartości polskich bronić, tej tradycyjnej granicy, pojęcia granicy, tradycji, bezpieczeństwa naszej ziemi – mówił, odbierając kluczyki do pojazdu, ppłk Michał Puczyński zastępca dowódcy POSG.
Jak informował Paczóski, przekazany Straży Granicznej quad kosztował ok. 80 tys. zł. Kwotę udało się zebrać w ciągu trzech dni. Wiadomość o zbiórce przekazywano sms-em do członków związku, a odzew – jak mówił związkowiec – był natychmiastowy. W zbiórce uczestniczyli rolnicy z województw: podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego.
W spotkaniu, podczas którego przekazano dary, uczestniczyli przedstawiciele służb mundurowych patrolujących granicę. Zorganizował je Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Funkcjonariuszy Straży Granicznej. Podczas spotkania związkowcy podziękowali za wszelką pomoc, jaką otrzymali od organizacji oraz ludzi podczas ostatnich miesięcy.
Szef zarządu głównego związku Marcin Kolasa poinformował także o wystąpieniu do prokuratury z wnioskami o ściganie „osób, które zniesławiły i znieważyły funkcjonariuszy”. Kolasa nie chciał ujawniać personaliów osób, przeciwko którym związek skierował doniesienie do prokuratury, powiedział jedynie, zawiadomienia dotyczą trzech osób i niewykluczone, ze będą następne.
– To były bardzo skandaliczne i haniebne wypowiedzi – mówił Marcin Kolasa. – Chodzi o wpisy osób, które naszym zdaniem nie rozumieją tego, co się dzieje na granicy. Które takimi wypowiedziami powodowały, że mogły wpłynąć na morale funkcjonariuszy w takim ciężkim okresie. Że funkcjonariusze się zastanawiali, z jakiego powodu są tak atakowani, czy dla tych osób, które to robią, jest ważne, żeby miały dużo lajków na swoich wypowiedziach, czy dla nich ważna jest ochrona granicy państwowej – mówił Kolasa.