Do zdarzenia doszło prawie dwa miesiące temu, wówczas to kamery ochrony zarejestrowały, jak młody mężczyzna szarpie rękoma mechanizm prowadnicy. Straty w związku z tym incydentem wyceniono na kwotę blisko 26 tys. zł. Policjanci zidentyfikowali sprawcę i go zatrzymali. Mężczyźnie mundurowi przedstawili zarzut zniszczenia mienia i decyzją prokuratora nałożony na niego został policyjny dozór. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
źródło - KMP w Białymstoku