- Państwo, które leży na granicy NATO i Unii Europejskiej, musi mieć poważną siłę odstraszającą. Musi w razie potrzeby mieć możliwość naprawdę skutecznej obrony, także samodzielnie. Ponieważ mechanizm prowadzący do uruchomienia sił NATO trochę trwa. Mamy do czynienia z dwiema przesłankami, dla których ta ustawa jest potrzebna. Poprzednia ustawa jest z czasów odległych, najwyższy czas, żeby ją zmienić. Druga przesłanka to sytuacja międzynarodowa, obecne potrzeby obronne państwa - mówił wicepremier Jarosław Kaczyński.
Projekt ustawy o obronie ojczyzny wprowadza mechanizm pozyskania dodatkowych funduszy na uzbrojenie, na modernizację i umożliwi zwiększenie liczebne Wojska Polskiego. Główne cele to: uelastycznienie zasad awansów w Siłach Zbrojnych, likwidacja "szklanego sufitu" dla szeregowych i podoficerów, wprowadzenie dodatkowych regulacji dyscyplinujących, antykorupcyjnych i antynepotycznych oraz uporządkowanie przepisów regulujących zasady pełnienia służby wojskowej.
- Wprowadzamy dobrowolną zasadniczą służbę wojskową. To służba wojskowa, która jest przeznaczona dla ochotników, którzy odbędą 28-dniowe szkolenie podstawowe, a potem przez 11 miesięcy odbędą szkolenie specjalistyczne. Ci, którzy przejdą ten kurs, będą mieli prawo przystąpienia do zawodowej służby wojskowej - zaznaczał Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
Wprowadzone zostaną nowe rodzaje służby wojskowej, a rezerwowa zostanie podzielna na aktywną i pasywną. Minister zapowiedział, że nie ma mowy o powrocie obowiązkowej służby. Szef resortu obrony narodowej wymienił także korzyści dla kandydatów na żołnierzy: stypendia dla studentów cywilnych uczelni wojskowych, wyższe uposażenia podczas 28-dniowego szkolenia oraz gwarancje przyjęcia do służby dla najlepszych kandydatów, podwyższenie uposażeń podchorążych, a także uproszczony system badań psychologicznych i lekarskich.
Szczegóły dot. proponowanej ustawy są w mediach społecznościowych Ministerstwa Obrony Narodowej.