Od lutego 1940 r. do czerwca 1941 r. władze Związku Sowieckiego, które okupowały w tamtym czasie tereny II Rzeczypospolitej, zorganizowały cztery wywózki na Wschód obywateli polskich różnych narodowości. Miało to doprowadzić do zniszczenia śladów polskiej państwowości na Kresach i unifikacji zajętych terenów ze Związkiem Sowieckim.
Szacunki dotyczące łącznej liczby osób wywiezionych w głąb Związku Sowieckiego w lutym, kwietniu i czerwcu 1940 r. oraz maju-czerwcu 1941 r. są rozbieżne i wynoszą od miliona do nawet ponad 1,8 mln. Ci, którzy przeżyli tragiczną podróż, musieli się mierzyć z głodem i śmiercią.
- Z pewnością temat nie jest łatwy do przekazania młodemu pokoleniu. Widzimy, jak bardzo dobrze są odbierane spotkania i tzw. pogadanki z Sybirakami. Niejednokrotnie są to bardzo trudne wspomnienia, opowiedziane przez osoby, które same to przeżyły. To są żywe lekcje historii - zaznaczyła Izabela Agnieszka Grzybowska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr. 4 im. Sybiraków w Białymstoku.
Szkoła współpracuje m.in. z Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. Każda klasa przynajmniej raz w roku uczestniczy w zajęciach przeprowadzonych w siedzibie muzeum. Podczas wczorajszego (24.02) spotkania klasy VI, chór oraz soliści zaprezentowali część artystyczną poświęconą w głównej mierze Matkom Sybiraczkom. Były wiersze, pieśni i wspomnienia z zapisków Sybiraków.
Prezes Związku Sybiraków - Jolanta Hryniewicka przybliżyła obecnym historię Sybiraków oraz wspomniała postać niedawno zmarłego prezesa związku – Tadeusza Chwiedzia. Pamięć wieloletniego prezesa Zarządu Głównego Związku Sybiraków uczczono minutą ciszy oraz odczytaniem listu.