Ulica Czarna: koniec drewnianej historii

Nikt już tu nie mieszka. W miniony piątek nieprzypadkowi przechodnie zobaczyli ogłoszenie. Wszystko jasne - tak zaczyna się kres ulicy Czarnej. Tylko cztery drewniane domy. Tylko niewielki fragment historii miasta. Za chwilę ta historia zacznie się od nowa. Od dewelopera.

Drewniane stuletnie domy przy ulic Czarnej /fot. H. Korzenny/

Drewniane stuletnie domy przy ulic Czarnej /fot. H. Korzenny/

CZARNA 2 

Czarna 2. Solidny, duży, drewniany dom na rogu Czarnej i Angielskiej. Nowy dach, odnowiona elewacja. Rozbite okno. Biały komin nad przybudówką i strużka dymu nad nim. Furtka na podwórko uchylona.

Ulica Czarna 2 /fot. H. Korzenny/

Ulica Czarna 2 /fot. H. Korzenny/

W przybudówce starszy pan - podkłada do pieca. Połamane okno, rozbita szyba. - Włamanie było dziś w nocy. Tu i do domu. Trochę narzędzi zabrali tylko, nic więcej. Śrubokręty, młotki. Ja stolarz jestem, to miałem tu wszystko - Alojzy Połonowski już pogodzony z losem tego domu. Kupił go sześćdziesiąt lat temu. Wszystko sam tu robił. Teraz już nie ma sił. Dom sprzedał, z żoną mieszkają w bloku.

Alojzy Połonowski w nieswoim już domu /fot. H. Korzenny/

Alojzy Połonowski w nieswoim już domu /fot. H. Korzenny/

W środku, w domu są jeszcze meble ("nikt nie chce kupić"). Parkiet na podłodze, drewniana boazeria, piece kaflowe w każdym pokoju, kuchnia z piecem, łazienka. Na piętrze stoją kanapy, meblościanka. - No pół roku będzie, jak się wyprowadziliśmy z żoną. Mieszkamy tam, po drugiej stronie Wyszyńskiego. 56 metrów mieszkanie - mówi pan Alojzy. Po drugiej stronie Wyszyńskiego nowy, wysoki blok z wielkim "Jaz-Budem" na dachu.

Dom czeka na wyburzenie /fot. H. Korzenny/

Dom czeka na wyburzenie /fot. H. Korzenny/

- Blisko, przychodzę tu często, do warsztatu. W piecu palę. Dopóki nie rozwalą - pan Alojzy spogląda na swój dom. - Wczoraj byłem, jeszcze okna były całe, dubelty miałem zabrać, ale... o proszę, rozwalili - na podłodze domu wypchnięte, rozbite całe okno. 130 lat ma ten dom, są papiery na to w archiwum. W tym moich sześćdziesiąt - w 1958 roku kupiłem od gospodarza z Angielskiej 2. On miał dwa domy. 

Przez okno ktoś się włamał do domu minionej nocy /fot. H. Korzenny/

Przez okno ktoś się włamał do domu minionej nocy /fot. H. Korzenny/

Kto kupił od niego? Deweloper. Nie Rogowski. Pan Alojzy mówi, że nazwiska nie pamięta. Może nie chce pamiętać. - Wszystkie tu działki już sprzedane. Ten, co mój kupił, to kupił też dwie sąsiednie działki. Wcześniej Rogowski kupił działkę Czarna 4. A tam dalej budynek po fabryce gwoździ też sprzedany. Cała nasza prawa strona Czarnej. Koniec. Nikt nie mieszka. 

BĘDĄ BLOKI 

Obwieszczenie pojawiło się na płotach na Czarnej w piątek 9 marca 2018. Ma datę wydania 15 lutego, dotyczy całej zabudowanej prawej strony ulicy Czarnej.

Zawiadomienie o przyszłości ulicy Czarnej /fot. H. Korzenny/

Zawiadomienie o przyszłości ulicy Czarnej /fot. H. Korzenny/

To zawiadomienie o wszczęciu postępowania administracyjnego "dotyczącego wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dotyczących przedsięwzięcia polegającego na budowie garaży podziemnych oraz miejsc parkingowych naziemnych [...] na potrzeby projektowanej inwestycji polegającej na budowie budynku mieszkalnego wielorodzinnego z lokalami usługowymi na parterze, parkingami podziemnymi, murami oporowymi i zagospodarowaniem terenu". Obwieszczenie wydał Urząd Miejski w Białymstoku na wniosek Rogowski Development Bis II Sp. Komandytowa. 

Zamiast drewnianych domów będą nowe bloki /fot. H. Korzenny/

Zamiast drewnianych domów będą nowe bloki /fot. H. Korzenny/

Wszystko jasne. Na działkach wykupionych wcześniej i już wyludnionych powstanie blok mieszkalny. Teren, którego dotyczy obwieszczenie to duża przestrzeń położona mniej więcej przy połowie długości ulicy Czarnej [obszar zaznaczony na mapce niebieską linią - przyp. red.]. 

CZARNA 5 

- Oni tu stąd się wyprowadzali latem zeszłego roku jakoś tak. Od tego czasu nikt nie mieszka - to pani z domu numer 5 po drugiej stronie ulicy Czarnej. Czy do niej też zgłaszał się deweloper z propozycją kupna działki? - Nie do nas nikt nie przychodził. Ale tu w planach za kilka lat ma być droga na naszej działce, to i tak tu długo nie pomieszkamy.

Ulica Czarna 5 /fot. H. Korzenny/

Ulica Czarna 5 /fot. H. Korzenny/

- Dom nasz powojenny, solidny. W zeszłym roku w tę wichurę latem topola spadła na dach. Cały dach się przechylił, komin wykrzywiony, ale dom wytrzymał. Sąsiedzi? Poszli do bloków, tam lżej się żyje.

CZARNA 4

Pod numerem 4 drewniany dom z tabliczką szlaku drewnianej architektury. Opis dla turystów - jeszcze przez kilka miesięcy aktualny "Ulica Czarna zabudowana drewnianymi, przeważnie parterowymi domami z piaszczystą drogą [...]

Ulica Czarna 4 /fot. H. Korzenny/

Ulica Czarna 4 /fot. H. Korzenny/

"Wzdłuż niej stały parterowe domu z użytkowym poddaszem, wyposażone w ganek z daszkiem, o nisko osadzonych oknach z okiennicami. Otaczały je niewielkie ogródki. Większość domów została wybudowana na początku XX wieku". 

CZARNA 2A

Ten dom pod numerem 4 Rogowski kupił najwcześniej. Już w 2016 latem nikt tam nie mieszkał, a w domu po sąsiedzki - pod numerem 2A - jeszcze tętniło życie [widać na zdjęciu z lipca 2016].

Ulica Czarna 2a - lipiec 2016 r. /fot. H. Korzenny/

Ulica Czarna 2a - lipiec 2016 r. /fot. H. Korzenny/

Gospodarz mówił wtedy, że już u niego byli z propozycją kupna działki. Dają w rozliczeniu mieszkanie. A dlaczego tu zostawać? Żeby spalili? Trzeba będzie brać - nie ma rady, tu będzie tak samo, jak po drugiej stronie Wyszyńskiego (budował się tam właśnie blok Jaz-Budu). Krótka rozmowa. Bliska perspektywa. 

Ulica Czarna 2a - dziś /fot. H. Korzenny/

Ulica Czarna 2a - dziś /fot. H. Korzenny/

Dziś pod numerem 2A - po gołębnikach na strychu ani śladu, ogrodzenie z siatki położone - wejście do domu otwarte. Wokół żywej duszy, nawet psia buda opuszczona. Przez okna widać jeszcze garnki, meble. Ale to już koniec drewnianej Czarnej. 130-letnie domy czekają na buldożery. 

ANGIELSKA 2 

Przy ogrodzeniu wydeptana ścieżka codziennej wędrówki czworonożnego stróża posesji. Daje znać o sobie, gdy otwierają się drzwi do domu. Mieszaniec, ale bardzo hałaśliwy. Kobieta zostaje na progu.

Ulica Angielska 2 /fot. H. Korzenny/

Ulica Angielska 2 /fot. H. Korzenny/

- Tam pod dwójką jeszcze tylko gospodarz został. Wszystko sprzedane a on codziennie przychodzi do i siedzi w warsztacie. W piecu pali. Trudno tak to wszystko zostawić. Nie do nas nie przychodzili, tu miasto kiedyś się interesowało, żeby zostawić, coś zrobić, ale to dawno było. Teraz nie wiem. No jak zaczną budować, to ten nasz to będzie jedyny stary dom w okolicy. A dom solidny, ma ponad sto lat. Stoi i będzie stał. 

Galeria

Zobacz również