Tysiąc złotych na piec i koniec ze smogiem w mieście?

Dwóch radnych klubu Koalicji Obywatelskiej i jeden pomysł na zakończenie walki ze smogiem w Białymstoku. Nazywa się regulator ciągu kominowego. Czy jest tylko promocja urządzenia, czy może także dobre i tanie rozwiązanie problemu, z którym borykają się władze miasta i ruchy społeczne domagające się od władz opracowania polityki antysmogowej?

Dwaj radni i jeden regulator ciągu kominowego /fot. H. Korzenny Bia24/

Dwaj radni i jeden regulator ciągu kominowego /fot. H. Korzenny Bia24/

Dwaj radni z KO - Łukasz Prokorym i Andrzej Perkowski napisali interpelację do prezydenta miasta w sprawie "włączenia do białostockiej polityki antysmogowej możliwości instalacji regulatorów ciągu kominowego oraz finansowania ich z budżetu miasta". Chcą, aby w gdzie stosuje się piec na paliwo stałe (drewno, węgiel itp.), miasto zafundowało swoim mieszkańcom urządzenie regulujące ciąg w kominie. Urządzenie to - zdaniem radnych - pozwala znacząco zmniejszyć emisję szkodliwych substancji wydzielających się w czasie spalania, a dodatkowo daje spore oszczędności w ilości spalanego paliwa stałego. 

-To urządzenie powoduje, że zmniejsza się ilość paliwa potrzebnego na przykład do ogrzania domu - na przykład węgla o około 30 proc. a drewna nawet do 50 proc. W ten sposób zmniejsza się też ilość wychodzących z komina substancji szkodliwych powstających podczas spalania - mówi Andrzej Perkowski i pokazuje urządzenie w kształcie nałożonych na siebie stalowych pierścieni. 

Regulator ciągu kominowego w rękach radnego KO Andrzej Perkowskiego /fot. H. Korzenny Bia24/

Regulator ciągu kominowego pozwala na dłuższe i dokładne spalanie paliwa w piecu. Nie jest wynalazkiem nowym, a produkowany jest przez wiele zakładów w kraju. By nie narazić się na zarzut promowania jakiegoś, producenta radni proponują rozwiązania rynkowe. 

- Oczywiście, jeśli urząd miasta zdecyduje się na przedstawione przez nas propozycje, wówczas trzeba będzie ogłosić przetarg na dostarczenie takich urządzeń. Wybrać ofertę najkorzystniejszą - mówi Łukasz Prokorym, radny KO i przewodniczący rady.

Radni przeliczają, że koszt jednego urządzenia z montażem to około tysiąca złotych. Zakładają, że w Białymstoku jest 10 tysięcy "domowych kotłowni na paliwo stałe". Proponują sfinansowanie z budżetu miasta montażu regulatorów ciągu we wszystkich domach.

- Jeżeli byśmy zastosowali ten wariant, o którym mówimy, wówczas z budżetu miasta potrzeba około 10 milionów złotych. Ale dzięki temu pozbylibyśmy się problemu smogu. Jednocześnie nasi mieszkańcy zyskaliby od około 30 do 50 procent oszczędności w ilości opału w czasie sezonu grzewczego - mówi radny Andrzej Perkowski.

Radni podkreślają, że ich propozycja jest jednym z elementów polityki antysmogowej w mieście. Na razie jednak takiej polityki nie ma. Organizacje społeczne starają się skłonić władze Białegostoku do rozmowy na temat opracowania takiej długofalowej polityki. Jak dotąd bez odzewu ze strony urzędu miasta.  

Zobacz również