Polska od przynajmniej sześciu lat była gotowa na otwarcie tak zwanego małego ruchu granicznego. Prezydent (jeszcze Bronisław Komorowski) podpisał odpowiednie uzgodnienia. Ale podobnego podpisu nie złożył Aleksander Łukaszenka. I w ten sposób mały ruch graniczny z Białorusią pozostaje ciągle w sferze planów. Namiastką małego ruchu granicznego jest wchodzące dziś w życie porozumienia dotyczące turystycznego pobytu w strefie przygranicznej.
Zgodnie z zarządzeniem Rady Ministrów Republiki Białoruś od dziś przynajmniej do końca przyszłego roku możemy bez białoruskiej wizy spędzić pięć dni na przygranicznym terytorium Białorusi. Choć nie będzie to wycieczka dowolnym szlakiem.
Wszystko wskazuje na to, że jako pierwsi w środę około ósmej rano, w ramach inauguracji ruchu bezwizowego, przejście rzeczne w Rudawce przekroczą władze samorządowe województwa podlaskiego, miasta Augustowa oraz powiatu augustowskiego. Na Białorusi spotkają się z tamtejszymi władzami - tak przynajmniej zapowiada urząd marszałkowski w Białymstoku.
Podstawowy warunek to posiadanie ważnego paszportu. Ale to nie wszystko. Żeby dostać się na Białoruś turysta musi najpierw złożyć wniosek o pozwolenie na maksymalnie pięciodniowy pobyt turystyczny. Wniosek składamy do białoruskiego biura podróży, które świadczy usługi na terytorium Grodna, parku "Kanał Augustowski" i okolicy. Specjalne pozwolenie na przebywanie w strefie bezwizowej będzie wydawało biuro turystyczne. Wniosek można złożyć w formie elektronicznej lub pisemnej. Należy w nim podać dane osobowe: imię, nazwisko, płeć, datę urodzenia, obywatelstwo, numer i serię paszportu lub innego dokumentu podróży.
Na Białoruś turyści będą mogli wjechać przez punkty kontroli granicznej; "Raigardas - Priwałka" (to na granicy białorusko-litewskiej) i "Kuźnica - Bruzgi" oraz dwa sezonowe przejścia "Rudawka - Leśnaja" na kanale Augustowskim i "Svendubre -Priwałka" (granica litewsko-białoruska). Sezonowe punkty czynne są obecnie od 1 maja do 30 września. Czy zmiany trybu pracy nastąpią z dniem 26 października - na razie rada ministrów Białorusi nie poinformowała o tym.
O przybyciu cudzoziemców biuro podróży musi poinformować straż graniczną co najmniej 24 godziny przed ich wjazdem do Białorusi - w formie elektronicznej. Na każdy dzień pobytu turysta musi mieć przy sobie kwotę co najmniej 42 rubli białoruskich (ok. 84 złote) lub odpowiednik tej kwoty w walucie (ok. 20 euro).
Na tej podstawie turysta może przebywać na Białorusi maksymalnie pięć dni i wyłącznie w strefie ruchu bezwizowego.
W przypadku nieprzewidzianych trudności z powrotem do kraju (choroba, wypadek drogowy lub inne nieprzewidziane okoliczności losowe) należy zwrócić się do najbliższego organu spraw wewnętrznych z wnioskiem o przedłużenie tymczasowego pobytu. Ale w takich przypadkach wydawana jest wiza na wyjazd z Białorusi.
Turyści mogą przebywać bez wizy wyłącznie na terytorium parku "Kanał Augustowski". Muszą poruszać się tylko po szlakach turystycznych, ścieżkach rowerowych i pieszych oraz wodnych Kanału Augustowskiego. Kontrolę nad tym sprawują będą organy spraw wewnętrznych Białorusi, we współpracy z organami służby granicznej, KGB i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Turyści, którzy przekroczą granicę obszaru dopuszczonego do ruchu bezwizowego lub nie wyjadą z Białorusi w oznaczonym terminie mogą być pociągnięci do odpowiedzialności administracyjnej za naruszenie prawa.
W środę w Centrum Informacji Turystycznej w Grodnie na Białorusi zostanie otwarty podlaski punkt z informacją o zasadach ruchu bezwizowego. Będą tam dostępne turystyczne materiały promocyjne regionu. Podobne centrum - grodzieńskie - ma być także w najbliższym czasie otwarte w Białymstoku. Nie jest jeszcze znana data.