Dziewczynkę znaleziono w wiklinowej kołysce wraz z butelką mleka i kartką z imieniem.
Zgodnie z przepisami prawa rodzice dziewczynki mają sześć tygodni, żeby odebrać dziecko. Jeśli tego nie zrobią, noworodek ma szansę na adopcję. W białostockim oknie pozostawiono w sumie dwoje dzieci w 2014 r. i 2016 r. To znaleziono dzisiejszej nocy jest trzecim.