Festiwal squasha rozpoczął się o godz. 20 pojedynkiem Piotra Misiło (rekordzisty Guinnessa, który w 2015 r. rozegrał aż 100 meczów w ciągu 18 godzin) i Filipa Jaroty (18-latka, który w czerwcu 2019 r. podczas turnieju we Wrocławiu został najmłodszym w historii kraju Mistrzem Polski squasha). Rozgrywkę wygrał Filip Jarota - 3:1. Następnie odbyły się trzy mecze towarzyskie, rozegrane przez lokalnych graczy z Białegostoku.
Impreza potrwa do 20 lipca. Podczas festiwalu mieszkańcy mogą liczyć na wiele atrakcji, m.in. możliwość kibicowania zawodnikom z czołówki polskiego squasha, pokazy gry i bezpłatne treningi, konkursy z nagrodami i występy artystyczne.
- Cieszę się, że na Rynku Kościuszki mieszkańcy Białegostoku mogą oglądać mecze squasha, takie jak pojedynek Piotra Misiło i Filipa Jaroty. To gwarancja sportowych emocji na najwyższym poziomie. Zachęcam białostoczan do spróbowania własnych sił w squashu na korcie podczas trwania festiwalu - powiedział prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Główne punkty programu wydarzenia obejmują "Grand Prix Polish Squash Finals" (rozgrywki najwyższej kategorii w Polsce) oraz "Lipcowy Ogród OPEN- IV Otwarte Mistrzostwa Białegostoku w Squashu". Najważniejsze mecze są rozgrywane na szklanym korcie usytuowanym na Rynku Kościuszki. Kort niemieckiej produkcji wykonano z hartowanego szkła, jest pełnowymiarowy, zgodny z wymaganiami Światowej Federacji Squasha. Wydarzenia związane z festiwalem będą też odbywać się w klubie Powersquash.
Krishome Squash Festival to prestiżowe wydarzenie w środowisku squasha. Ta dyscyplina sportowa rozwija się bardzo dynamicznie. W naszym mieście uprawia ją ponad 3 tys. osób i liczba ta wciąż rośnie.
Więcej informacji na temat festiwalu znajduje się na stronie www.squashfestival.com.
