Jak mówi Katarzyna Zarzecka z zespołu prasowego białostockiej komendy, policja zgłoszenie dostała dziś około 9. Zgłoszenie dotyczyło poparzonej dziewczynki z Tykocina.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 14-letnia dziewczynka oblała się jakąś substancją i podpaliła - mówi Katarzyna Zarzecka. Nie potrafi jeszcze powiedzieć, z jakiego powodu nastolatka mogła zdecydować się na taki krok.
Sprawę wyjaśnia prokuratura.
Dziewczynka została zabrana do szpitala. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jest w stanie krytycznym.