Ta lektura zainspiruje najmłodszych do odkrywania Podlasia

„Podlaskie bajki tralalajki” Celiny Zubryckiej, bo o tej książce mowa, to zbiór bajkowych opowieści, miejscami zabawnych, w innych momentach zupełnie poważnych lub wzruszających, napisanych barwnym, lecz zrozumiałym dla młodych czytelników językiem. Ich treść dopełniają ilustracje Jolanty Niedzieli-Chudzik, wykonane techniką wycinankową.

[fot. Fundacja Sąsiedzi/FB]

[fot. Fundacja Sąsiedzi/FB]

„Jesteśmy na Podlasiu. Poznajcie anioła Dominika, Izabellę, Petronellę, Strugarellę, Truskawkową Księżniczkę, Kudłatka, konia Poldka i wiele innych barwnych postaci. Opowiedzą wam o swoich marzeniach i przygodach. Zobaczycie ich oczami tę niezwykłą krainę. Podążając jej krętymi drogami, odwiedzicie Tykocin i Korycin, pospacerujecie nad Biebrzą, zajrzycie do ogródków i domów w Krainie Otwartych Okiennic” – czytamy na stronie wydawcy, którym jest Fundacja Sąsiedzi. 

Książka została stworzona z dbałością o najdrobniejszy szczegół, tworzy mozaikę historii prosto z najbardziej malowniczych miejsc na mapie naszego regionu.

„Podlaskie bajki tralalajki” to nie tylko zbiór arcyciekawych opowieści, lecz także narzędzie służące kreatywnej edukacji i promocji lokalnej kultury. Jak zapewnia wydawca, jej lektura pozwala zainspirować najmłodszych do eksploracji Podlasia i odkrywania jego tajemnic.

Zobacz również