Sukces mieszkańców - budynek Cefarmu nie będzie wieżowcem

To sukces mieszkańców ul. Jagienki i przykład na to, że współpraca z urzędnikami może układać się dobrze. Na piątkowej (12 października) sesji rady miasta, radni zatwierdzili przyjęcie planu zagospodarowania przestrzennego dla tej części os. Sienkiewicza. Oznacza to, że kamienica Cefarmu nie będzie 12 - piętrowym wieżowcem.

fot. Bia24

fot. Bia24

Jak pisaliśmy w piątek (12 października), sprawa leżała w rękach białostockich radnych. Od 2016 roku walkę prowadzili mieszkańcy bloku przy ul. Jagienki 1, znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie kamienicy Cefarmu. Odkąd budynkiem zaczęli interesować się inwestorzy, mieszkańcy bali się, że tuż przed ich balkonami pojawi się wielka ściana i spaliny. Deweloperzy wystąpili bowiem o wydanie warunków zabudowy, planując podwyższenie budynku do prawie 40 metrów, czyli ok. 12 pięter.

OWOCNA WSPÓŁPRACA. PLAN RATUNKIEM DLA MIESZKAŃCÓW

Urzędnicy z departamentu urbanistyki zawiesili decyzję o wydaniu warunków zabudowy. Rozpoczęła się praca nad planem zagospodarowania przestrzennego, którego do tej pory, dla tej części osiedla Sienkiewicza nie było. Nowy plan obejmowałby ulice: Sienkiewicza, Jagienki do Poleskiej oraz Nowogródzką. W międzyczasie swoje poprawki zgłaszali także mieszkańcy.

Blok Jagienki 1 mieści w bezpośrednim sąsiedztwie budynku Cefarmu /fot. Bia24/

W minioną środę (10 października) podczas obrad komisji zagospodarowania przestrzennego urbaniści przedstawili ostateczne rozwiązania. Kształt planu zadowolił mieszkańców. Od tej pory ich los leżał w rękach białostockich radnych.

W piątek (12 października) podczas sesji rady miasta, radni przyjęli plan zagospodarowania przestrzennego. Oznacza to, że budynek Cefarmu może zostać powiększony do najwyżej 20 metrów wysokości, czyli o 1 -2 piętra. Nowy budynek, który miałby powstać dodatkowo na tej samej działce, nie może przekroczyć 16 metrów - to tyle, ile liczy blok Jagienki 1.

-Doszliśmy do kompromisu i to nas bardzo cieszy. Spotkaliśmy się z bardzo pozytywną reakcją departamentu urbanistyki. Dla nas oznacza to zwycięstwo, jesteśmy uratowani - mówi Czesław Ziemiński, mieszkaniec bloku Jagienki 1.

Zobacz również